Błyskawiczne tempo prac w Sejmie. Projekt nowelizacji zaostrzający kary za pedofilię przyjęty przez komisję
Potężna nowelizacja Kodeksu karnego i kilku innych ustaw, zaostrzająca m.in. kary za pedofilię, procedowana jest w Sejmie w błyskawicznym tempie.We wtorek projekt trafił do laski marszałkowskiej, a w środę przeszedł już I czytanie posiedzeniu Sejmu i został zaakceptowany z kilkoma poprawkami przez sejmową komisję.
- Czy pan przewodniczący wie, co przyjęliśmy? - dopytywał się szefa komisji ustawodawczej poseł PO-KO Borys Budka. Rzeczywiście, tempo prac w komisji było zaskakujące. Posłowie, za wyjątkiem posła PiS Waldemara Budy, nie zadawali żadnych pytań o proponowane zmiany w przepisach, nie zgłaszali żadnych poprawek. Przewodniczący komisji poseł Marek Ast odczytywał kolejny numer wprowadzanej zmiany, pytał czy są jakieś uwagi, po sekundzie stwierdzał, że komisja zmianę przyjęła.
Przyjęcie potężnej nowelizacji kodeksu karnego i kilku innych ustaw zajęło członkom komisji ustawodawczej zaledwie ok. 135 minut. To oznacza, że nad jednym punktem - a było ich ponad 130, debatowano średnio minutę. Jeśli dodać do tego dyskusję nad kilkoma poprawkami, które zgłosił poseł Waldemar Buda z PiS oraz wątpliwościami Biura Legislacyjnego Sejmu, okazuje się, że przyjęcie niektórych zmian zajęlo posłom sekundy.
Zgodnie z proponowaną nowelizacją kodeksu karnego - jak informował resort sprawiedliwości - za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów, a ochroną karną przed czynami pedofilskimi zostaną objęte dzieci do 16. roku życia, a nie jak dziś do 15. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych.
- Dzisiaj stajemy przed bardzo ważną decyzją. Zmian w kodeksie karnym, który jest podstawowym filarem bezpieczeństwa w każdym państwie - mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, rozpoczynając debatę o projekcie nowelizacji.
- Dzisiaj musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: jakiej Polski chcemy? Czy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych, bandytów, ludzi niedobrych? Stąd propozycja, którą przed wysoką izbą składamy. Na Radzie Ministrów przyjęliśmy Projekt nowelizacji kodeksu karnego, który odpowiada tym potrzebom, za którymi zawsze PiS się opowiadało. PiS jest tą formacją polityczną, która zawsze starała się walczyć w imieniu słabszego, pokrzywdzonego, ofiary, a nie być tolerancyjnym, pobłażliwym dla sprawców, czasami dla oprawców - dodał.
- Tylko zaostrzenie kar, adekwatność tych kar, nieuchronność kar może doprowadzić do rzeczywistego zmniejszenia tych skrajnych patologii, które tak strasznie i słusznie wszystkich nas oburzają po tym filmie, który został pokazany przez panów Sekielskich - tłumaczył w Sejmie Morawiecki.
Opozycja przekonywała, że wprowadzanie nowych przepisów, szczególnie w tak szybkim tempie, jest zbędne. Wystarczy jedynie przestrzegać już obowiązującego prawa i na jego podstawie ścigać pedofilów, także tych w sutannach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl