Błyskawiczna riposta na słowa Ryszarda Terleckiego
- Opozycja nie ma większości, żeby odwołać marszałek (Elżbietę Witek - przyp. red.). Po drugie, przypominam, odwołanie marszałek Sejmu odbywa się w sytuacji wotum nieufności tzw. konstruktywnego, czyli opozycja musiałaby zgłosić swojego kandydata na marszałka Sejmu. A w tej sprawie nie mogą się dogadać. Jest paru chętnych, którzy chcieliby być marszałkiem Sejmu i nie zamierzają ustąpić innym. Słyszymy o bardzo różnych pomysłach. Pani wicemarszałek Kidawa-Błońska w Platformie, ale w Platformie jest więcej chętnych. Jest prezes Kosiniak-Kamysz, który też chętnie by został marszałkiem. A co na to Lewica, która musiałaby za tym zagłosować? A co na to tym bardziej Konfederacja, która - wydaje mi się - nie ma specjalnego interesu, żeby występować razem z Lewicą przeciwko nam? - mówił Ryszard Terlecki w Polskim Radiu 24. Do jego słów odniósł się w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). - Nie wiedziałem, że Władysław Kosiniak-Kamysz ma nowego rzecznika prasowego, pana Terleckiego - ripostował.