Blokady w kilku województwach. Lider upominał: "Trochę szacunku"
Rolnicy z AgroUnii blokują drogi w kilku województwach. W jednym z takich miejsc, w okolicach Sochaczewa był nasz reporter Klaudiusz Michalec. - Głównym planem na dziś było to, by rolnicy wyszli, odzyskali pewność siebie, którą odebrała im władza, którą chciała odebrać policja - mówił lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. - Postulaty są różne, mamy skonstruowanych 21 punktów do rozmowy z premierem. Zapraszamy, żeby się nie bał. Czekają tu normalni ludzie, to nie wilkołaki - stwierdził. Podkreślił, że celem jest rozbicie oligopoli, które przejęły handel w Polsce i dyktują wysokie ceny. - Jesteśmy na wojnie o polską wieś. Dziennie upada 50 rodzinnych gospodarstw - dodał. W pewnym momencie zrobiło się zbyt głośno i Kołodziejczak zaczął upominać protestujących: "Panowie, trochę szacunku, będziemy robić porządek w kraju, a ja widzę, że tu się nieporządek zrobił".