Bliscy zabetonowanej 66-latki z zarzutami
Zarzuty zabójstwa 66-letniej mieszkanki miejscowości Klenica w okolicach Zielonej Góry śledczy przedstawili synowi i wnukowi ofiary. Zatrzymani mieli udusić kobietę, a jej ciało ukryć pod betonową podłogą.
Śledczy wystąpili o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn w wieku 49 i 25 lat. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze prok. Ewa Antonowicz powiedziała, że podejrzani złożyli wyjaśnienia, ale nie przekazał ich treści.
"Ciało pod betonową posadzką"
Według nieoficjalnych informacji, zwłoki 66-latki znajdowały się pod betonową posadzką w pomieszczeniu gospodarczym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Buchnie ciepłem, ale co dalej? Mamy najnowszą prognozę
Z nieoficjalnych doniesień wynika także, że syn ofiary przyznał się do uduszenia swojej matki, a wnuk miał pomagać w przetransportowaniu i ukryciu jej ciała.
Prokurator Antonowicz, tłumacząc to dobrem postępowania, odmówiła podania jakichkolwiek informacji związanych z ustalonymi przez śledczych okolicznościami zabójstwa i odkrycia ciała 66-latki.
Makabryczne odkrycie. Synowa nie została zatrzymana
Mężczyźni oraz żona syna zabitej mieszkali razem z 66-latką na terenie nieruchomości w miejscowości Klenica, gdzie we wtorek wieczorem odkryto zwłoki. Synowa nie została zatrzymana w związku ze sprawą śmierci kobiety.
Za zabójstwo, zgodnie z kodeksem karnym, grozi od ośmiu lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ