Błażej Spychalski o organizacji przez prezydenta debaty o praworządności w Niemczech: bardzo dobry pomysł

Ludmiła Kozłowska wzięła udział w czwartkowej debacie w Bundestagu, poświęconej praworządności w Polsce i na Węgrzech. O sprawę tę pytany był na antenie telewizji wPolsce.pl nowy rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Jego zdaniem to przykład tego, że państwa realizują własne interesy, a nie "patrzą się na nas".

- Na szczęście w Bundestagu zjawiło się raptem kilkunastu posłów, co pokazuje, że cała reszta patrzy na tę sprawę chłodnym okiem i widziała, że to jest w stosunku do Polski nie fair. Dobrze się stało, że prezydent podczas spotkania na Łotwie od razu rozmawiał o tym problemie z prezydentem Niemiec i poprosił go o podjęcie bardzo silnej interwencji w tej sprawie. Tak być nie może - stwierdził Spychalski.

Rzecznik prezydenta dodał, że Polska współpracuje i chce współpracować z Niemcami, ale nie może być tak, żeby takie decyzje "które w sferze gospodarczej nie mają żadnego znaczenia, ale w sferze politycznej mają ogromne znaczenie dla naszych relacji, miały miejsce".

Na pytanie, czy w związku z tym prezydent nie powinien zorganizować w Pałacu Prezydenckim debaty na temat praworządności w Niemczech, Spychalski odparł: "to jest bardzo dobry pomysł". - Jest pewna grupa osób w Polsce, która sądzi, że Niemcy to jest kraj mlekiem i miodem płynący, nie ma tam żadnych problemów, sędziów do Sądu Federalnego wybierają sędziowie. A tam w ogóle zupełnie inaczej ten system wygląda. Mało tego, znaczna część reformy sądownictwa jest oparta na tym, co się dzieje w Niemczech, na wzorcach, które tam funkcjonują - mówił rzecznik prezydenta. - Warto o takich rzeczach pamiętać, warto wiedzieć i z całą pewnością trzeba się będzie zastanowić, jak takie informacje przekazywać - dodał.

Źródło: wPolsce.pl