Harris dokonała wyboru. "Popełniła ten sam błąd, co Trump"

Nie milkną echa wyboru, jakiego dokonała Kamala Harris. Kandydatka Demokratów w wyborach prezydenckich w USA zdecydowała, że jej potencjalnym zastępcą będzie gubernator Tim Walz. Komentator Fox News Marc A. Thiessen uważa, że Harris popełniła ten sam błąd, co kandydat Republikanów Donald Trump, wskazując senatora J.D. Vance'a.

Błąd Kamali Harris? "Ten sam, co Trump"
Błąd Kamali Harris? "Ten sam, co Trump"
Źródło zdjęć: © PAP | CRAIG LASSIG
oprac. ROP

W artykule, który ukazał się w środę w "Washington Post", Thiessen ocenił, że decyzja Harris o wyborze kandydata na wiceprezydenta jest jej "pierwszym niewymuszonym na niej błędem", odkąd prezydent USA Joe Biden zrezygnował ze starań o drugą kadencję, a ona rozpoczęła kampanię wyborczą.

Autor dodaje, że Harris jest najbardziej lewicowym kandydatem na prezydenta USA w historii i jego zdaniem polityk Demokratów mogła wybrać bardziej umiarkowanego kandydata, takiego jak gubernator Pensylwanii Josh Shapiro, cieszący się 61-procentowym poparciem w swoim stanie. Zdaniem Thiessena, Shapiro mógłby zrównoważyć lewicowe poglądy Harris.

Dalsza część artykułu skupia się na krytyce wyboru Walza, zauważając wzrost przestępczości pod jego gubernatorskim nadzorem w Minnesocie oraz odnosząc się do jego wypowiedzi, która mogła być odebrana jako sympatyzująca z socjalizmem. Thiessen podkreśla również, że Walz zyskał poparcie ze strony Berniego Sandersa, co może wskazywać na jego lewicowe skłonności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump przyciągnie niezdecydowanych?

Ten sam komentator zauważa, że zarówno Harris, jak i Trump wybrali kandydatów na wiceprezydenta, którzy zdobywają poparcie przede wszystkim wśród stałych wyborców ich partii, nie zyskując jednakże na atrakcyjności w oczach wyborców niezdecydowanych, szczególnie z tych stanów, które nie mają jednoznacznych preferencji politycznych (stanów wahadłowych) - takich jak Arizona, Georgia, Michigan, Pensylwania czy Wisconsin.

Thiessen sugeruje też Donaldowi Trumpowi, aby zmienił taktykę i zamiast osobistych ataków na Kamalę Harris, skupił się na konstruktywnej krytyce jej poglądów i idei, tłumacząc, że właśnie to powinien być jego sposób na poprawienie szans wyborczych w kluczowych stanach.

Takie podejście, zdaniem autora, mogłoby wesprzeć Trumpa w zdobyciu większego poparcia wśród niezdecydowanych wyborców.

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (126)