Bitwa o Mosul. Przebrali się za policjantów i zabili co najmniej 15 osób
Doszło do egzekucji co najmniej 15 osób. Ofiary dały się nabrać oszustom przebranym za policjantów, którzy okazali się bojownikami tzw. Państwa Islamskiego (IS).
Jak podały irackie media, we wtorek w Mosulu zginęło co najmniej 15 cywili. Myśleli, że mają do czynienia z policjantami, którzy ich uratują. Byli to jednak dżihadyści, którzy "strzelali do witających ich z radością kobiet i dzieci".
Do sektorów Starego Miasta bojwnicy IS wkroczyli już w poniedziałek.
- Banda terrorystów z Daesz popełniła wczoraj straszną zbrodnię w jednym z rejonów Starego Mosulu - napisano we wtorkowym komunikacie dowództwa operacyjnego.
Bilans tragedii
Liczbę ofiar podał w rozmowie z agencją AFP Hosamedin al-Abbar, członek rady muhafazy (prowincji) Niniwa, której Mosul jest stolicą. - Członkowie Daesz, spośród których kilku miało na sobie mundury policji federalnej, wkroczyli do Al-Maidan na Starym Mieście. Poruszali się w czarnych samochodach i zachowywali jak wyzwoliciele. Ludzie przyjmowali ich z radością, ale oni zatrzymali niektórych z nich i zabili co najmniej 15 osób - mówił.
Ostatni bastion
Przypomnijmy, że od 19 lutego trwa kontrofensywa sił irackich na kontrolowany nadal przez IS zachodni Mosul. Wschodnia częśc została wyzwolona w styczniu. Mosul to ostatni bastion miejski IS w Iraku.
17 października 2016 r. siły irackie, wspierane przez koalicję międzynarodową, rozpoczęły szeroko zakrojoną ofensywę na Mosul. W czerwcu 2014 r. miasto zostało zdobyte przez IS.
Źródło: PAP