Niemcy słabną, Sowieci rosną w siłę
Impet niemieckiej ofensywy szybko zaczął słabnąć z powodu niesprzyjającej pogody (najpierw "generał Błoto", później "generał Mróz") i fatalnego stanu dróg, wyczerpania jednostek oraz braków w zaopatrzeniu. Tężał za to opór radziecki, wspomagany przez kolejne pospiesznie tworzone - nieprzeszkolone i źle wyposażone, ale jednak nowe - jednostki bojowe. Na front zaczęły też przybywać ściągnięte z Dalekiego Wschodu dywizje syberyjskie.
Na zdjęciu: świeże wojska maszerują z Moskwy wprost na front - taki obrazek nie był rzadkością w czasie bitwy o radziecką stolicę.