Bitwa o Małysza w Sejmowej Komisji KFiS
Adam Małysz (PAP/Leszek Wróblewski)
Spór o klubową przynależność Adama Małysza spowodował najbardziej gorący spór w łonie sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, która we wtorek zapoznawała się z projektami reformy strukturalnej polskiego sportu.
Głównym tematem obrad było usytuowanie i przyszłość sportu oraz rekreacji fizycznej w środowisku wiejskim, objętym od 1997 roku długofalowym programem rozwoju realizowanym przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu we współpracy ze Zrzeszeniem Ludowe Zespoły Sportowe.
Mówiąc o pozytywnych efektach programu poseł Roman Jagieliński, prezes Rady Głównej Zrzeszenia LZS przypomniał, że sport wiejski to nie tylko tysiące małych klubów i ogniw, ale i wywodzący się z nich mistrzowie - Adam Małysz, Lidia Chojecka, Paweł Czapiewski.
Wzmianka o Małyszu spowodowała reakcję posła Jana Szwarca (SLD), byłego burmistrza Ustronia, który zaprotestował przeciw "wcieleniu" najlepszego polskiego skoczka do LZS. LKS Wisła i klub Małysza - KS Wisła, to dwie różne organizacje - argumentował, dodając - mieszkam na tym terenie 30 lat, byłem prezesem Wojewódzkiej Federacji Sportu i stąd wiem, że to nieporozumienie.
Poseł Jagieliński nie ustępował twierdząc, że klub KS Wisła jest członkiem Zrzeszenia LZS, i wytaczając poważny atut: Chyba wiemy, kogo finansujemy. Spór - z zainteresowaniem śledzony przez licznych gości zaproszonych na komisję i topniejącą grupkę posłów, członków komisji - nie został rozstrzygnięty. Jagieliński zaproponował, że przedstawi komisji i swemu adwersarzowi statut KS Wisła, co ostatecznie rozwieje wątpliwości. (mag)