Birma: wojsko werbuje także kobiety
Ministerstwo obrony Birmy po raz pierwszy w historii kraju zachęca do wstępowania do wojska także kobiety. Kandydatki, które pomyślnie przejdą rekrutację, nie mają wprawdzie brać udziału w walkach, ale mogą zostać oficerami.
Płatne ogłoszenie zamieszczone przez resort na łamach dziennika "Myanmar Alin" namawia do zaciągania się do wojska kobiety niezamężne w wieku 25-30 lat, mające co najmniej 160 cm wzrostu i ważące nie więcej niż 59 kg.
Wcześniej jedynymi kobietami w siłach zbrojnych Birmy były pielęgniarki.
Birmańskie wojsko cieszyło się przed laty popularnością w społeczeństwie w związku z udziałem w walkach o wyzwolenie się spod władzy brytyjskiej, jednak poparcie dla armii spadło po wojskowych zamachach stanu z lat 1962 i 1988.
W 2011 roku rządzący Birmą wojskowi formalnie przekazali władzę popieranej przez nich administracji cywilnej. Od tego czasu prezydent Thein Sein rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją, osiągnął pojednanie z mniejszościami etnicznymi oraz przywrócił prawo do organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.