"Bild": Blefując, Putin zrobił z siebie durnia

Rosja w sobotę zerwała obowiązującą umowę zbożową. Turcja i ONZ pomogły jednak utrzymać płynność dostaw do afrykańskich krajów. W środę w południe Moskwa zadeklarowała, że znów respektuje porozumienie. Jednak Władimir Putin przez kilka dni groził światu głodem. Turecki prezydent określił działania rosyjskiego dyktatora "blefem", a niemiecki dziennik "Bild" napisał, że ostatecznie "zrobił z siebie durnia".

Władimir Putin, rosyjski dyktator
Władimir Putin, rosyjski dyktator
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Karina Strzelińska

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

W sobotę ukraińska armia zaatakowała rosyjskie okręty na Morzu Czarnym. Reakcja Kremla była natychmiastowa. Moskwa zerwała umowę, która gwarantowała bezpieczny transport zboża przez Morze Czarne. W ramach porozumienia od początku wojny dziesiątki milionów ton zboża trafiło do potrzebujących krajów w Afryce i Azji.

Szantaż Putina

Według "Bild" ostatnie decyzje Kremla wskazują, że Putin był gotów "użyć głodu jako broni". W przypadku rosyjskiego ataku na statki wywożące ukraińskie zboże droga morska zostałaby całkowicie zablokowana. W biednych krajach oznaczałoby to kryzys żywnościowy i masowy głód.

Współpraca ONZ, Turcji i Ukrainy umożliwiła, mimo decyzji Putina, zapewnienie ciągłości dostaw. Dwa dni po deklaracji Moskwy aż 14 statków z ukraińskim zbożem wyruszyło do Afryki.

W środę Moskwa zmieniła zdanie. Kraj oświadczył, że respektuje porozumienie z ONZ, Turcją i Ukrainą. Prezydent Erdogan, który odegrał kluczową rolę w negocjacjach z Władimirem Putinem poinformował, że sam minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zagwarantował, że układ zbożowy znów obowiązuje. Rzecznik Szojgu podkreślił, że zmiana wynika m.in. z tego, że Ukraina zobowiązała się nie atakować rosyjskich okrętów, które znajdują się w portach objętych porozumieniem.

"Bild" podkreśla, że w tym przypadku otwarte groźby Putina "rozpłynęły się w powietrzu". To ważny sygnał, ponieważ oznacza, że gdy Zachód rozwiązuje sprawy bez udziału Moskwy, to roszczenia Kremla nie mają większego znaczenia.

Militarna riposta Seulu na grad pocisków balistycznych. Jasny sygnał dla wroga

Wybrane dla Ciebie