Biejat zwróciła się do Nawrockiego. "To skandal"
Podczas debaty prezydenckiej Magdalena Biejat zwróciła się do Karola Nawrockiego, nawiązując do sprawy mieszkania pana Jerzego. - Ma pan pomysł, jak chronić osoby starsze przed nadużyciami ze strony takich cwaniaków jak pan? - zapytała. - Gdyby każdy uczciwy człowiek zachował się jak ja, Polska byłaby lepsza - stwierdził Nawrocki.
- Mam pytanie do pana Nawrockiego. Polska wie, że wskutek trudnej sytuacji materialnej osoby starszej dorobił się pan mieszkania komunalnego, w którym mieszkał pan Jerzy. Czy po krytyce ma pan pomysł, jak chronić osoby starsze przed nadużyciami ze strony takich cwaniaków jak pan? - pytała Magdalena Biejat.
- Gdyby każdy uczciwy człowiek zachował się jak ja, Polska byłaby lepsza. Pomogłem człowiekowi, który mógł popaść w kryzys bezdomności, bo nie stać go było na czynsz - mówił Karol Nawrocki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyglądać będzie II tura? Prof. Dudek pewny ws. Mentzena
- Zapłaciłem za mieszkanie i stałem się jego właścicielem w 2017 roku. W 2021 roku podpisałem dokument, że nadal będę się opiekował tym człowiekiem w ramach moich możliwości - stwierdził Karol Nawrocki.
- Oddałem to mieszkanie organizacji charytatywnej. Gdyby każdy tak postępował, odpowiedzielibyśmy społecznie na problem, o który pani pyta - zadeklarował Nawrocki.
- To skandal, że twierdzi pan, że ochronił go przed bezdomnością. Przed bezdomnością chroniła go gmina, dając mu lokal komunalny – stwierdziła Magdalena Biejat.
Kandydaci uderzali w Nawrockiego
Temat mieszkania Nawrockiego padał wielokrotnie w trakcie debaty. W drugiej części kandydaci zadawali sobie pytania nawzajem. Rafał Trzaskowski postanowił po raz kolejny poruszyć temat mieszkania przejętego przez Karola Nawrockiego od Jerzego Ż.
- Panie Karolu Nawrocki, wrócę do sprawy mieszkania, bo pana hucpa jest nieprawdopodobna. Mam oświadczenie, w którym zobowiązał się pan do dożywotniej pomocy panu Jerzemu, a wszyscy wiemy, że pan Jerzy jest w DPS-ie. Czy naprawdę nie wstyd panu podpisywać takich rzeczy? Proszę powiedzieć, czy pan Jerzy jest w DPS-ie, czy nie? - pytał Rafał Trzaskowski, trzymając w ręku kopię dokumentu, o którym mówił.