Mocne słowa Biedronia po nagrodzie. Punktuje Tuska
We Wrocławiu na zakończenie XIV Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet przyznano i wręczono nagrodę m.in. szefowi PO Donaldowi Tuskowi. Decyzji nie rozumie europoseł Robert Biedroń. - Rozumiem, że ta nagroda jest dana awansem dla Donalda Tuska, bo nie przypominam sobie, żeby w jakiś specjalny sposób walczył o prawa kobiet, kiedy był premierem. Podwyższył wiek emerytalny dla kobiet, blokował wiele inicjatyw dotyczących równouprawnienia, nie wprowadził związków partnerskich - wyliczał w programie "Newsroom WP". Polityk opozycji podkreślił, że szef PO "konserwował przymierze tronu z ołtarzem". - Tu też obiecywał zmiany, których nie dokonał - dodał Biedroń. Odnosząc się do nagrody, jaką otrzymał Tusk, Biedroń wskazał, że "Kongres Kobiet stał się organizacją reprezentującą kobiety o poglądach zbliżonych do środowiska PO".