Biden rozczarował Polskę? Były szef MSZ zaczął mówić o Putinie
Narasta konflikt na linii Warszawa-Mińsk-Moskwa. Kwestię ewentualnego wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych komentował w programie "Newsroom WP" Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych. - Amerykanie mogą to zrobić poprzez nacisk na Putina. Ale mamy zadziwiającą sytuację: Biden zanim zaczął rozmowę z Putinem, już mu ustępuje na polu dyskusji rozbrojeniowej i Nord Stream 2 - ocenił europoseł PiS. - Mamy do czynienia z pewnym naiwnym myśleniem Amerykanów, którzy uważają, że największym zagrożeniem są Chińczycy. (...) Putinowi absolutnie nie zależy na tym, aby pomagać Amerykanom w rywalizacji z Chinami - tłumaczył były szef MSZ. Polityk zwrócił również uwagę na funkcjonowanie nowej administracji Białego Domu. - Znowu kolejny amerykański prezydent dostrzegł demokratyczną duszę w oczach prezydenta Putina i ma nadzieję na jakiś reset. Ewidentnie widać, że przychodzą ludzie z think-thanków Demokratów i mówią, że trzeba dać szansę, że nie można przekreślać rosyjskiej demokratyzacji. I kolejny prezydent za jakiś czas się sparzy - skonkludował Waszczykowski.