Biden błyskawicznie reaguje. Tak odpowiada na "rozejm" Putina
- Myślę, że Władimir Putin stara się nabrać tlenu - przekazał amerykański prezydent Joe Biden, komentując ogłoszenie przez Rosję rozejmu na czas prawosławnych świąt Bożego Narodzenia. Jak dodał przywódca USA, rosyjski dyktator nie miał skrupułów, by bombardować szpitale w Nowy Rok. Ogłoszone "zawieszenie broni" przez Kreml ma trwać 36 godzin.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Niechętnie odpowiadam na cokolwiek, co mówi Putin. Uważam, że to ciekawe, bo był gotowy bombardować szpitale, żłobki 25 grudnia i w Nowy Rok... Myślę, że on próbuje nabrać tlenu - powiedział Biden podczas konferencji prasowej w Białym Domu.
Prezydent USA odpowiedział w ten sposób na pytanie dotyczące zapowiedzi zawieszenia broni na czas prawosławnych świąt przez Rosję.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W komunikacie znalazło się odwołanie do prawosławnego Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia, i stwierdzenie, że strona rosyjska "wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu", by dać wiernym możliwość "udziału w nabożeństwach" podczas Świąt.
Wcześniej w czwartek do takiego "świątecznego rozejmu" wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl. Władze Ukrainy nazwały propozycję Cyryla pułapką, wskazując na wsparcie RPC dla inwazji na Ukrainę.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, określił te zapowiedzi jako "wyłącznie propagandowy gest". Dodał, że Rosjanie chcą doprowadzić do zmniejszenia intensywności walk, by zyskać czas na przeprowadzenie dalszej mobilizacji, budowę umocnień obronnych i przegrupowanie armii.
Zobacz też: Białoruś zaatakuje? Gen. Skrzypczak nie ma wątpliwości
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski