Zdarzenie miało miejsce na wydziale biologii UM. 44-letniej Barbarze M. postawiono zarzut łapownictwa i skierowano do sądu akt oskarżenia. Kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze ośmiu miesięcy w zawieszeniu na trzy lata.
Jak wynika ze śledztwa zarówno syn jak i mąż nie wiedzieli o zamiarach Barbary M. i mają do niej żal o sposób załatwienia sprawy. Pieniądze z łapówki przepadły na rzecz skarbu państwa.