Dyrektor szpitala przyznaje, że podwyżka należy się pielęgniarkom, ale ponieważ szpital nie ma pieniędzy na ten cel, będzie odwoływać się od wyroku.
Szpital po prostu nie ma pieniędzy - tłumaczy dyrektor szpitala Bogdan Dziatkiewicz.
Pierwszy wyrok zasądzony w Białymstoku - pozytywnie dla pielęgniarek - mówi Alicja Hryniewicka, przewodnicząca podlaskich struktur Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.(mon)