Białoruskie władze przygotowują prowokacje wyborcze

Białoruskie władze przygotowują prowokację w noc po wyborach prezydenckich - powiedział w sobotę opozycyjny kandydat na prezydenta Uładzimir Hanczaryk.

Jego zdaniem, na ulice Mińska mają wyjść uzbrojeni w kamienie i pałki ludzie podający się za opozycję.

Pretendent, wysunięty do wyborów przez zjednoczoną opozycję, przedstawił rozpowszechnioną w całym kraju ulotkę podpisaną przez nieznane nikomu Białoruskie Wojsko Wyzwoleńcze. Dla stworzenia wrażenia, iż ugrupowanie związane jest z opozycją, wydrukowano ją po białorusku. Ulotka wzywa do chwycenia za broń i zorganizowania marszu na rezydencję prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

Kamień, sztacheta, butelka z benzyną, kwas, pręt - to nasza broń. Ściągajcie do Mińska. Być może będą ofiary i poleje się krew, ale będą to ofiary za wolną Białoruś - napisano w ulotce.

Hanczaryk zdecydowanie zaprzeczył, jakoby jego sztab i cała białoruska opozycja miały jakikolwiek związek z tą - jak to określił - prowokacją.

Ulotka, zdaniem Hanczaryka, wpisuje się w plan działań władz zmierzających do dyskredytacji opozycyjnego kandydata. Hanczaryk przedstawił dokumenty świadczące o tym, że stołeczne merostwo zezwoliło w dniu wyborów na swobodny handel alkoholem - bez licencji i podatków.

Władze liczą pewnie, że pijani ludzie potraktują ulotkę poważnie - powiedział.

Dodał, że to co się dzieje podczas tzw. głosowania przedterminowego na Białorusi, to zupełne bezprawie. Jego zdaniem, do głosowania zmusza się masowo np. studentów, którym nakazywany jest wyjazd z miast w dniu wyborów.

Kierownictwo szeregu białoruskich uczelni oświadczyło, że wykładowcy powinni zadbać o udział wszystkich studentów w wyborach prezydenckich - podała w sobotę białoruska gazeta internetowa. Gazeta poinformowała, iż rektor witebskiego uniwersytetu powiedział wykładowcom, że studenci powinni obowiązkowo pojawić się w lokalach wyborczych już w sobotę, 8 września, toteż tego dnia należy odwołać zajęcia. Studenci głosować mają na urzędującego prezydenta za - jak to ujął rektor - jego wysiłki skierowane na bezszokowy rozwój społeczeństwa białoruskiego, interesowanie się problemami młodzieży.

Pensje wypłaca się pracownikom fabryk dopiero po wypełnieniu karty do głosowania - od razu w punkcie wyborczym. Pod zakłady pracy podstawiane są autobusy jadące do punktów wyborczych, a kierownicy kontrolują, kto do nich wsiada i jedzie głosować.

Chodzi o zorganizowanie jak największej, nawet 40-procentowej frekwencji do dnia wyborów, niedzieli 9 września. Wrzucone do urn kartki zostaną zamienione na inne, wypełnione "prawidłowo" przez członków komisji wyborczych - powiedział Hanczaryk powołując się na swoich informatorów w komisjach. (jd)

Wybrane dla Ciebie
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy