Tajemnicze zniknięcie rywalki Łukaszenki. W akcji polskie służby
Mieszkająca w Polsce przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżalika Mielnikawa zaginęła 25 marca. Wraz z nią zniknęły jej córki. "Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską" - przekazał rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
Co musisz wiedzieć?
- Zaginięcie Anżaliki Mielnikawy: Przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi, mieszkająca w Warszawie, zaginęła 25 marca. Informację tę przekazało białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna".
- Zniknięcie dzieci: Wraz z Mielnikawą zniknęły jej córki w wieku 6 i 12 lat.
- "Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską" - przekazał rzecznik ministra SWiA Jacek Dobrzyński.
Przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżalika Mielnikawa zaginęła 25 marca - podało białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" za pośrednictwem komunikatora Telegram. Mielnikawa mieszkała w Warszawie, gdzie przebywała po opuszczeniu Białorusi w 2020 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przesmyk suwalski jest bezpieczny? "Sytuacja nie jest spokojna"
Rada Koordynacyjna, utworzona przez Swiatłanę Cichanouską, oświadczyła, że informacja o zaginięciu nie była wcześniej publikowana na prośbę organów ścigania. Według sekretarza Rady Iwana Kraucoua, istnieją przypuszczenia, że Mielnikawa może znajdować się poza terytorium Unii Europejskiej.
Gdzie jest Anżalika Mielnikawa? "Od wielu tygodni poza Polską"
"Polskie służby odebrały informację, że przedstawiciele Rady Koordynacyjnej Białorusi od kilku dni nie mają kontaktu z przewodniczącą rady Anżeliką Mielnikawą. Według wiedzy polskich i partnerskich służb ta osoba przebywała od wielu tygodni poza Polską. Polskie służby będą wspierać działania służb innych państw oraz Rady Koordynacyjnej Białorusi w celu ustalenia miejsca pobytu pani Mielnikawej" - napisał rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński.
Jak poinformowała "Wiasna", wraz z Anżaliką Mielnikawą zniknęły także jej córki w wieku 6 i 12 lat, które mieszkały z nią w Warszawie.
Wyjechał też mąż opozycjonistki
Według "Naszej Niwy" Mielnikawa miała polecieć do Londynu. Opozycjonista Paweł Łatuszka w rozmowie z TVN24 przekazał z kolei, że były mąż Mielnikawej też opuścił Polskę w podobnym okresie - tylko wyjechał na Białoruś.
"Nasza Niwa" podaje też, że Mielnikawa miała jako jedyna dostęp do konta emigracyjnej organizacji. Rada miała otrzymać do darczyńców około 100 tys. euro.
Mielnikawa wyjechała z Białorusi po tym, gdy w 2020 roku była dwukrotnie zatrzymywana podczas protestów w kraju. Współpracuje z innym opozycjonistą Pawłem Łatuszką w kierowanym przez niego Narodowym Zarządzie Antykryzysowym.
Czytaj więcej:
Źródło: WP/PAP