ŚwiatBiałoruś. Szef rosyjskiej dyplomacji oskarża Zachód o "kierowanie opozycją"

Białoruś. Szef rosyjskiej dyplomacji oskarża Zachód o "kierowanie opozycją"

Białoruś od blisko 3 tygodni pogrążona jest w kryzysie politycznym. Siergiej Ławrow - wieloletni minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej - oskarża "partnerów zachodnich" o kierowanie białoruską opozycją. Polityk wskazuje możliwe rozwiązanie powyborczego chaosu.

Białoruś. Protesty za wschodnią granicą trwają od blisko 3 tygodni
Białoruś. Protesty za wschodnią granicą trwają od blisko 3 tygodni
Źródło zdjęć: © PAP | PAP, EPA, TATYANA ZENKOVICH
Piotr Białczyk

Sierigej Ławrow - w rozmowie z Rossija 1 - wskazał, że białoruski prezydent wyciągnął rękę do protestujących obywateli. Chodzi o propozycję zmiany konstytucji, po której natychmiast rozpisane zostaną nowe wybory prezydenckie, parlamentarne i samorządowe. Według Łukaszenki konieczne byłoby także przeprowadzenie referendum w tej sprawie, a on sam jest gotowy do podzielenia się władzą

- To ręka wyciągnięta do tych wszystkich, którzy są zainteresowani stabilną i jednolitą Białorusią. Inicjatywa Łukaszenki powinna zostać zauważona przez opozycję białoruską i tych naszych partnerów zachodnich, którzy nią teraz kierują - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji.

Białoruś. Premier Mateusz Morawiecki zaprasza opozycję na spotkanie

Podczas wywiadu w państwowej telewizji Siergiej Ławrow ujawnił kulisy rozmowy z zastępcą amerykańskiego sekretarza stanu. Rosjanin miał zwrócić uwagę na rzekome ruchy "chcące prowokować nową falę przemocy" i podważył de facto legalność powołanej przez opozycjonistkę Swietłanę Cichanouską "Radę Koordynacyjną".

- Nasz apel polegał na tym, by te kraje - przede wszystkim USA i liderzy Unii Europejskiej - zwrócili uwagę na kręgi, które np. w Polsce czy na Litwie na wszelkie sposoby wyrażają niezadowolenie z powodu normalizowania się sytuacji na Białorusi - dodał Ławrow.

Protesty na Białorusi trwają od 9 sierpnia. Wtedy reżim ogłosił, że zwycięzcą kolejnych wyborów prezydenckich ponownie został Aleksander Łukaszenka zapewniając sobie 80 proc. wszystkich głosów. głosów). Obywatele zbuntowali się i od kilkunastu dni masowo manifestują na ulicach miast, a także organizują protesty w zakładach pracy.

O sytuacji na Białorusi rozmowy trwają także w Polsce. W środę premier Mateusz Morawiecki spotka się z przedstawicielami wszystkich ugrupowań parlamentarnych, aby przekazać najnowsze ustalenia rządu, a także porozmawiać o planach wobec wschodnich sąsiadów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (267)