Białoruś. Areszt dla Andżeliki Borys przedłużony
Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys pozostanie w areszcie przez kolejne trzy miesiące. Białoruskiej nauczycielce może grozić nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, została zatrzymana w Grodnie pod koniec marca. Na początku kwietnia wraz z innymi działaczami usłyszała zarzuty karne. Szefowa ZPB miała "podżegać do wrogości na tle rasowym, narodowościowym, religijnym lub innym socjalnym", a jej działaniom miała "towarzyszyć przemoc".
Od tego czasu Andżelika Borys przebywa w mińskim areszcie. Teraz - jak informuje portal znadniemna.pl - jej pobyt w "Waładarce" przedłuży się o kolejne trzy miesiące.
Prezes ZPB grozi od pięciu do dwunastu lat więzienia. Podobne zarzuty usłyszało troje innych aktywistów - Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska.
Zatrzymana została również Anna Paniszewa, była prezes ZPB i założycielka polskiej szkoły w Brześciu. Śledczy zarzucają jej, że wraz z innymi aktywistami "wychwalała zbrodniarzy wojennych, w tym Romualda 'Burego' Rajsa".
W sprawie interweniowały władze Polski i Unii Europejskiej. - Apelujemy do władz Białoruskich, aby przestały szykanować Polaków i traktować ich jak zakładników - wzywał premier Mateusz Morawiecki pod koniec marca.
Związek Polaków na Białorusi. Organizacja zdelegalizowana
Związek Polaków na Białorusi to największa za wschodnią granicą organizacja mniejszości polskiej. W 2005 roku władze w Mińsku cofnęły rejestrację związku.
Do jej celów statutowych należy m.in. pielęgnowanie polskości, krzewienie polskiej kultury, nauka języka i pielęgnowanie miejsc pamięci.