Białoruś. Aleksander Łukaszenka zarzucił Andrzejowi Dudzie sfałszowanie wyborów. Jest reakcja
Słowa Aleksandra Łukaszenki o sfałszowaniu wyborów prezydenckich w Polsce nie pozostały bez reakcji. Odniósł się do nich szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski. Jego ocena jest bardzo krytyczna.
- Duda zwyciężył w Polsce, fałszując wybory. Tam nie było nawet procenta przewagi. Sfałszował - oznajmił w czwartek Aleksander Łukaszenka. Prezydent uważa, że Polska chciała zrobić na Białorusi "rewolucję, a nawet nie rewolucję, a rebelię", a dostała ją sama.
- Sytuacja jest tam (w Polsce - red.) niełatwa i nie rozwiąże się tak po prostu. Tam nie zbuntował się byle kto. Powstały kobiety i wiadomo, za co. Powstali chłopi i wiedzą, za co. Powstali robotnicy, i też wiedzą, za co - podkreślił.
W ocenie szefa gabinetu prezydenta RP są to słowa "niedorzeczne". - Mogę tylko pogratulować totalnej opozycji w Polsce nowego sojusznika w ich strategii "ulica i zagranica" - powiedział w rozmowie z PAP Krzysztof Szczerski.
Na Białorusi wciąż trwają protesty po sierpniowych wyborach prezydenckich, które oficjalnie zakończyły się wygraną Aleksandra Łukaszenki. Powszechnie uważa się, że doszło do ich sfałszowania. Rada Europejska potępiła sytuację i oznajmiła, że wybory powinny zostać powtórzone.
Zobacz też: Rewolucyjny sondaż. Mamy komentarz Szymona Hołowni
Źródło: PAP