Białka. Listonosz znalazł dwa ciała. Mężczyzna zadławił się jedzeniem. Kobieta zmarła z wycieńczenia
Do makabrycznego odkrycia doszło 9 października w Białce (woj. lubelskie). Listonosz przyszedł z rentą do starszego mężczyzny. Nikt nie odpowiadał na stukanie do drzwi, więc wszedł do środka.
W mieszkaniu natknął się na dwa ciała - podaje portal dziennikwschodni.pl. O zdarzeniu powiadomił policję. Okazało się, że do śmierci pary nie przyczyniły się osoby trzecie.
Według ustaleń śledczych 78-latek zadławił boczkiem. Jego partnerka nie mogła chodzić i była ciężko chora. Pozbawiona opieki zmarła z wycieńczenia dzień później.
Nie wiadomo, dlaczego nie powiadomiła o śmierci partnera. Zwłoki zostały odnalezione kilka dni po śmierci kobiety i mężczyzny. Jak podaje prokuratura oboje mieli nadużywać alkoholu.
Krzysztof Śmiszek w nerwach o wygranej Prawa i Sprawiedliwości
Źródło: dziennikwschodni.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl