Bezbłędny komentarz Przemysława Babiarza. Niemal skradł show "złotym" Polkom
Polacy zdominowali Halowe Mistrzostwa Europy w Belgradzie. Nasi reprezentanci wygrali klasyfikację medalową zdobywając aż 12 medali. Emocje podczas konkursów udzielały się nie tylko kibicom. Popis komentatorskich umiejętności dał Przemysław Babiarz podczas finału sztafety kobiet 4x400 m.
Patrycja Wyciszkiewicz, Małgorzata Hołub, Iga Baumgart i Justyna Święty w fenomenalnym stylu pokonały konkurencję. Na szczególną pochwałę zasłużyła wystawiona na trzeciej zmianie Iga, która wypracowała sporą przewagę nad rywalkami. Podczas jej biegu na szczyt swoich możliwości wspiął się także Przemysław Babiarz.
"Jakie susy! Jaki krok fenomenalny! Jak Irena Szewińska 40 lat temu w Montrealu" - komentarz idealnie oddawał to, co działo się na bieżni. Z każdym krokiem Baumgart doganiała biegnącą na pozycji lidera Brytyjkę. Kończąc pierwsze okrążenie już ją wyprzedzała. Przekazując pałeczkę miała już wypracowaną... 5-metrową przewagę!
"Nigdy nie dostawała na pierwszym miejscu tej pałeczki, ale dzisiaj ją dostanie. Poniesie ją jak drogi skarb i już nie upuści" - już nie komentował, a krzyczał Babiarz. I miał rację. Justyna Święty rozegrała swój bieg po profesorsku. Wpierw spokojnie, oszczędzając siły na zabójczy finisz. Gdy wydawało się, że Brytyjka ją dogoni, Święty podkręciła tempo bez problemu dystansując rywalkę. "Dziewczyny są wspaniałe! Wygrywamy! Wygrywamy tę sztafetę i klasyfikację medalową" - komentator podsumował świetny występ Polek.