"Berlin zaniepokojony". Media: Antyniemiecka kampania wyborcza PiS
Berlin jest zaniepokojony sprawą nielegalnych odpadów - informują niemieckie media. Chodzi o skargę Polski do Komisji Europejskiej.
27.07.2023 | aktual.: 27.07.2023 10:18
Niemieckie media odnotowały skargę Polski do Komisji Europejskiej w sprawie "rzekomo nielegalnych odpadów pochodzących z Niemiec".
Niemiecka agencja prasowa DPA, a za nią inne niemieckie media, poinformowały, że rząd w Warszawie "w trakcie kampanii wyborczej" skierował do Brukseli skargę na Niemcy. DPA cytuje polską minister klimatu i środowiska Annę Moskwę, która podała, że w siedmiu składowiskach przechowywanych jest około 35 tysięcy ton nielegalnych odpadów z Niemiec. Polska minister zaapelowała do - jak czytamy - "bardzo zielonego niemieckiego rządu" o zabranie odpadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy komentują sprawę odpadów
Media zamieszczają także stanowisko niemieckiego ministerstwa środowiska. Jeden z rzeczników resortu powiedział, że Berlin "jest zaniepokojony nielegalnym eksportem odpadów".
Podkreślił też, że rząd Niemiec i federalne ministerstwo środowiska opowiedziały się w Unii Europejskiej za ambitnymi celami w rozporządzeniu dotyczącym przemieszczania odpadów, ale "jeśli chodzi o egzekwowanie prawa, dochodzenia, podejmowanie działań i ostatecznie nakazanie zwrotu nielegalnie przemieszczonych odpadów, odpowiedzialne są poszczególne kraje (związkowe Niemiec)". Jak stwierdził rzecznik, starają się one rozwiązać problem i już organizowane są transporty zwrotne.
Temat kampanii wyborczej
DPA przypomina, że temat nielegalnego wywozu śmieci odżył po niedawnym pożarze hali w Zielonej Górze z pięcioma tysiącami ton toksycznych odpadów chemicznych i stał się jednym z politycznych sporów. Na kilka miesięcy przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi rząd oskarża opozycję, że za swoich rządów zezwoliła na swobodny import odpadów toksycznych. Opozycja z kolei zarzuca PiS zaniedbania w nadzorze nad składowiskami.
Agencja DPA napisała też, że rządząca partia PiS prowadzi antyniemiecką kampanię wyborczą.
Mafia śmieciowa
Stacje ARD i RBB informują w swoich serwisach, że w Polsce jest ponad dwa tysiące nielegalnych składowisk śmieci, a tysiące ton pochodzą z Niemiec i innych krajów. Odpady są importowane przeważnie przez polskie firmy, które zamiast przetwarzać odpady, składują je, a potem znikają.
Opozycyjna Platforma Obywatelska krytykuje rząd w Warszawie za to, że nie powstrzymał importu i nie radzi sobie z mafią śmieciową i pożarami składowisk odpadów - podają niemieckie stacje. Przypominają, że również hala w Zielonej Górze miała być nakazem sądu dawno uprzątnięta. Teraz jednak odpady strawił pożar.
Źródło: Katarzyna Domagała-Pereira / Deutsche Welle