Berlin pod kreską. Niemcy poniżej celów NATO
Instytut Gospodarki Niemieckiej (IW) przeprowadził skrupulatne badania odnośnie zapowiedzi kanclerza Olafa Scholza, który obiecywał, że wkrótce kraj osiągnie dwa proc. PKB na zbrojenia. Według najnowszego wydania gazety "Rheinische Post" ostatnie badania IW wskazały na lukę w budżecie obronnym na lata 2022-2023 w wysokości ok. 18 mld euro. Stąd też obietnica Scholza na pewno nie zostanie spełniona w najbliższym czasie.
"Mimo specjalnego funduszu w wysokości 100 mld euro dla Bundeswehry nie udało się osiągnąć celu, jakim jest przeznaczanie dwóch proc. PKB na zbrojenia. Według badań Instytutu Gospodarki Niemieckiej cel zostanie niemal osiągnięty dopiero w 2026 r." - poinformowała gazeta "Rheinische Post".
Gdy rozpoczęła się wojna w Ukrainie, europejskie kraje rozpoczęły analizę wydatków na siły zbrojne. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział wówczas, że jego kraj będzie dążył do osiągnięcia zakładanych przez NATO dwóch proc. PKB na zbrojenia do 2023 r.
Obietnicę polityka skrupulatnie przebadali pracownicy z Instytutu Gospodarki Niemieckiej. Jak się okazało, nie da się tego zrealizować w najbliższym czasie bez konkretnych zmian. Według poniedziałkowego wydania "Rheinische Post", potrzebna jest zmiana w stabilizacji wydatków na przemysł obronny, aby dobrze przygotować się na nowe wymagania rządu.
"Aby zrealizować cel dwóch proc., należałoby zapewnić regularny budżet obronny zwiększony o dobre 60 proc." - dodaje Rheinische Post.
Luka w budżecie przeczy zapowiedziom Scholza
Co więcej, "Rheinische Post" wskazuje w wynikach badań Instytutu Gospodarki Niemieckiej na lukę w budżecie obronnym na przełomie lat 2022-2023, która wynosi ok. 18 mld euro.
Z tego powodu niemiecki rząd nie jest w stanie zrealizować swoich celów, założonych wcześniej przez Scholza. Autorzy badań apelują o stabilizację wydatków na obronę i uzupełnienie braków finansowych, by realnie myśleć o zwiększeniu budżetu wojskowego o przynajmniej 60 porc.