Berlin: 1 maja nie dla "Rewolucjonistów"
Sąd administracyjny w Berlinie podtrzymał w
poniedziałek zakaz 1-majowej demonstracji "Rewolucjonistów" -
skrajnej lewicy w berlińskiej dzielnicy Kreuzberg.
Jak poinformowała rzeczniczka sądu, sędziowie uznali słuszność argumentów ministra spraw wewnętrznych Berlina, Eckarta Werthebacha, który zabronił demonstracji lewicy w obawie przed wybuchem zamieszek.
Od 1987 r. coroczne 1-majowe demonstracje skrajnej lewicy kończą się w Niemczech walkami z policją oraz z członkami ugrupowań prawicowych, którzy tego dnia organizują marsze.
W ubiegłym roku podczas ulicznych walk lewicowych ekstremistów z policją rannych zostało 238 funkcjonariuszy. Zatrzymano ponad 400 demonstrantów. Akcja policji kosztowała miasto prawie 2 mln marek.
W tym roku senat Berlina sprowadził dodatkowe oddziały policji z innych landów Niemiec. Porządku na ulicach niemieckiej stolicy będzie pilnowała rekordowa liczba 9000 funkcjonariuszy. (and)