Benedykt XVI w rodzinnej Bawarii
Papież Benedykt XVI przybył do
Monachium, rozpoczynając sześciodniową pielgrzymkę po rodzinnej
Bawarii.
09.09.2006 | aktual.: 10.09.2006 05:27
Samolot włoskich linii Alitalia z papieżem oraz jego orszakiem wylądował na lotnisku imienia Franza Josefa Straussa tuż po godzinie 15.20.
Benedykta XVI powitał Prezydent Niemiec Horst Koehler: _ Ojcze święty, witam w małej ojczyźnie, witam w Niemczech_ - powiedział na lotnisku w Monachium.
Zobacz galerię:
Benedykt XVI w rodzinnej Bawarii
Koehler podkreślił, że jest poruszony sposobem, w jaki "najwyższy pasterz Kościoła powszechnego" przyznaje się do swojego pochodzenia i swej małej ojczyzny.
Ludzie ciągle zmuszani są do opuszczenia swych rodzinnych stron. Wielu na skutek wojny i wypędzenia, wielu jednak także dlatego, ponieważ tam, skąd pochodzą, nie mają utrzymania ani podstawy życia i poszukują na obczyźnie nowego początku - powiedział Koehler.
Prezydent oświadczył, że narody, kultury i religie mieszają się dziś bardziej niż dawniej. Aby działo się to w sposób pokojowy, potrzebny jest bardziej niż przedtem wzajemny szacunek - zaznaczył.
Prezydent wskazał na pierwszą encyklikę Benedykta XVI "Deus caritas est" (Bóg jest miłością), w której papież przedstawia wiarę jako pozytywną opcję. Koehler powiedział, że rozumie to przesłanie jako apel do wszystkich religii i wyznań, aby zastanowiły się i zbadały swe podstawy.
Jeżeli religia i wiara są instrumentalizowane do ziemskich celów, to coś nie jest w porządku. A jeśli używa się ich dla usprawiedliwienia wojny, terroru i planowanego mordu, to nic się nie zgadza- powiedział prezydent Niemiec.
Z kolei papież Benedykt XVI w przemówieniu powitalnym na lotnisku w Monachium przypomniał wielowiekowe związki Bawarii z Kościołem katolickim, wyrażając jednocześnie nadzieję na kultywowanie wartości chrześcijańskich w życiu społecznym całych Niemiec.
Stosunki Bawarii ze Stolicą Apostolską nacechowane były zawsze, nie licząc kilku momentów napięć, pełną szacunku serdecznością. W decydujących godzinach swej historii lud bawarski zawsze potwierdzał swe pełne oddanie Tronowi Piotrowemu i niewzruszoną wierność wierze katolickiej - podkreślił papież.
Dzisiejszy kontekst społeczny jest pod wieloma względami inny niż w przeszłości. Tym niemniej sądzę, że wszystkich nas łączy nadzieja, by przyszłe pokolenia zechciały pozostać wierne duchowemu dziedzictwu, które przetrwało wszystkie kryzysy historii. (...) Jest moim życzeniem, by wszyscy moi rodacy w Bawarii i całych Niemczech włączyli się aktywnie w dalsze przekazywanie podstawowych wartości wiary chrześcijańskiej obywatelom jutra - podkreślił Benedykt XVI.
Pozdrawiając mieszkańców Bawarii i Niemiec papież powiedział: Myślę przy tym nie tylko o wiernych katolickich, do których przede wszystkim skierowana jest moja wizyta, ale również o członkach innych Kościołów i wspólnot kościelnych, szczególnie chrześcijanach ewangelickich i prawosławnych. Pozdrawiam również wyznawców innych religii i wszystkich ludzi dobrej woli, którym leżą na sercu pokój i ład tego kraju. Niech Pan błogosławi wysiłki wszystkich, którzy nastawieni są na tworzenie przyszłości w prawdziwym dobrobycie, z korzyścią dla całego narodu.
Papież Benedykt XVI powiedział również, że jego pierwsza po powołaniu na Stolicę Piotrową pielgrzymka do Bawarii jest powrotem do stron rodzinnych.
Powracam do moich stron rodzinnych, do moich rodaków z zamiarem odwiedzenia miejsc, które miały dla mojego życia zasadnicze znaczenie- powiedział papież.
__Bawaria jest częścią Niemiec, należy do historii Niemiec, zarówno jej wzlotów, jak też upadków, i może być dumna z Po uroczystości powitania papież odjechał do śródmieścia Monachium. Następnie modlił się na Placu Mariackim (Marienplatz) w Monachium pod kolumną patronującej Bawarii Matki Boskiej.
Odmówioną modlitwę papież napisał specjalnie z okazji pielgrzymki. Na placu zgromadziło się około 12 tysięcy ludzi. Po papieskim przemówieniu i modlitwie zebrani długo skandowali "Benedetto, Benedetto".
Benedykt XVI podkreślił znaczenie tego miejsca, "które było dwukrotnie świadkiem głębokich zmian w moim życiu". Przypomniał, że przed blisko 30 laty, w 1977 roku, właśnie tutaj został przyjęty "z serdecznością i radością" przez wiernych jako nowy arcybiskup Monachium i Fryzyngi. "Rozpocząłem wtedy służbę od modlitwy do Matki Bożej" - powiedział papież.
Dodał, że również w tym miejscu pożegnał się z rodakami, gdy w 1982 roku przenosił się do Rzymu, powołany przez Jana Pawła II na prefekta watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Dziś znów tutaj stoję, tym razem jako następca świętego Piotra - powiedział.
Premier krajowy Bawarii Edmund Stoiber powiedział, że wizyta papieża oznacza dla mieszkańców Bawarii i niego osobiście spełnienie "skrywanego na dnie serca marzenia". Nasz niemiecki papież powrócił do swej bawarskiej ojczyzny - zaznaczył. Przypomniał, że 19 listopada 1980 roku kardynał Ratzinger modlił się pod kolumną wspólnie z Janem Pawłem II, co przypomina napis na jej cokole.
Stoiber podkreślił, że gorące przyjęcie zgotowane papieżowi jest wyrazem panującego entuzjazmu. Chrześcijańskie korzenie Bawarii są silne - zapewnił. W zsekularyzowanym świecie widok ludzi, w tym wielu młodych, którzy świadczą o żywotności wiary, napawa mnie otuchą - powiedział premier Bawarii.
Stoiber dodał, że wzruszające jest wyznanie zwierzchnika Kościoła rzymskokatolickiego: Moje serce bije po bawarsku.
Do tego tematu nawiązał także arcybiskup Monachium i Fryzyngi, kardynał Friedrich Wetter. Jego zdaniem wizyta pokazuje, że Benedykt XVI pozostał "civis bavarosus" - Bawarczykiem. Wśród duchownych uczestniczących w uroczystości na Placu Mariackim był ordynariusz diecezji opolskiej, arcybiskup Alfons Nossol.
Papież spędzi noc w rezydencji arcybiskupa Monachium. W niedzielę przed południem odprawi mszę św. dla co najmniej 250 tys. wiernych na monachijskich terenach targowych.
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl