Benedykt XVI pozdrowił Polaków
Podczas drugiej audiencji generalnej od początku swego pontyfikatu Benedykt XVI odczytał w środę kolejną z cyklu katechez, przygotowanych jeszcze dla Jana Pawła II. Żartując ze swoich talentów językowych, Benedykt XVI pozdrawiał pielgrzymów w kilku językach Europy Środkowej.
Tematem papieskiej katechezy z cyklu przygotowanego dla Jana Pawła II na środowe audiencje, przerwane z powodu jego choroby 26 stycznia, był Psalm 121 "Bóg czuwa nad nami".
Benedykt XVI podkreślił, że jest to pełna ufności pieśń pielgrzymów, zdążających do świątyni jerozolimskiej. Słowa pieśni przypominają, że Bóg nieustannie czuwa nad swoim ludem, strzeże go w chwilach pokus, zagrożeń i czyhających niebezpieczeństw - mówił Ojciec Święty.
Prawie trzy tysiące polskich pielgrzymów, których przyprowadził o. Hejmo, papież pozdrowił w ich ojczystym języku. Witam obecnych tu Polaków. Polecam was opiece Maryi Królowej Polski. Z serca wam błogosławię - powiedział, nawiązując do obchodzonego 3 maja święta NMP Królowej Polski. Polacy wznosili okrzyki: "Niech żyje papież!.
Następnie żartując ze swoich talentów językowych, Benedykt XVI pozdrawiał pielgrzymów w kilku językach Europy Środkowej. To powinno być po litewsku - powiedział, zwracając się do Litwinów. A teraz, o ile potrafię, powiem coś po węgiersku - mówił z uśmiechem. Na koniec - dodał - wrócimy do języka włoskiego, bo jestem przecież biskupem Rzymu.
Po niemiecku pozdrowił rekrutów Gwardii Szwajcarskiej, którzy w najbliższy piątek złożą ślubowanie.
Na początku audiencji generalnej, po objechaniu placu Świętego Piotra samochodem terenowym, Benedykt XVI podszedł do chorych i niepełnosprawnych, a następnie długo witał się z nimi osobiście i ich błogosławił.
Podobnie, jak przed tygodniem, po audiencji generalnej osobistego błogosławieästwa udzielał tylko przedstawicielom kleru. Ze wszystkimi rozmawiał na stojąco.
Sylwia Wysocka