Belfast: radykalni protestanci przyznali się do zamachu
Probrytyjskie ugrupowanie przyznało się w środę do zamachu na katolicką szkołę w Belfaście. Bomba domowej roboty eksplodowała w środę rano w pobliżu policjantów, strzegących uczennic udających się do katolickiej szkoły w protestanckiej enklawie w Belfaście. Poważnie ranny w nogi został jeden z policjantów. Nie ucierpiało żadne z dzieci, ani odprowadzających je rodziców.
Wybuch spowodował panikę wśród dzieci i rodziców, idących do szkoły w asyście strzegących ich policjantów. Odpowiedzialność za zamach wzięła na siebie organizacja Red Hand Defenders (Obrońcy Czerwonej Ręki), która już wcześniej groziła atakami na katolickich rodziców i policjantów.(miz)