"Będziemy likwidować Waszych synów, córki, wnuki i wnuczki". Posłanka PiS dostaje anonimowe listy z pogróżkami
Barbara Dziuk, Posłanka Prawa i Sprawiedliwości otrzymała anonimowe listy z pogróżkami, w których grożono śmiercią członkom jej rodziny. Autorami są prawdopodobnie osoby niezadowolone z wprowadzenia tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Kobieta złożyła w tej sprawie zawiadomienie na policję.
"Dokonujemy rozpoznania waszych rodzin. Po wejściu w życie ustawy podejmiemy się likwidacji waszych najbliższych. Będziemy likwidować Waszych synów, córki, wnuki i wnuczki. Mamy dużo czasu na wykonanie rozpoznania - rozpoczniemy od osób najsłabszych - ponieważ to jest najłatwiejsze. Mamy do wybory około 300 rodzin parlamentarzystów PiS. Nie jesteście w stanie wszystkich ochronić" - czytamy w piśmie opublikowanym przez Dziennik Zachodni.
W ubiegłym miesiącu posłanka otrzymała również drugi anonim. "BYDZIES KWICAŁA TY "POLSKO" ŚWINIO. Podpis: ŚLĄZOKI ZE ŚLONSKA (pisownia oryginalna).
Kobieta podejrzewa, że za pierwszym stoją byli agenci Służy Bezpieczeństwa, a drugi napisali członkowie Ruchu Autonomii Śląska, którzy mają pretensję za odrzucenie projektu o uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną. W ubiegłym roku, tuż po odrzuceniu tej ustawy na drzwiach do biura poselskiego Barbary Dziuk przywieszono kartkę z zarzutem, że tą decyzją PiS pokazał brak szacunku dla Ślązaków.
Policja przyjęła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Oba listy zostały wysłane z poczty w Tarnowskich Górach.