PolitykaBędzie nowy przedmiot w szkołach? Poseł chce uczyć masowania koni

Będzie nowy przedmiot w szkołach? Poseł chce uczyć masowania koni

Czy uczniowie już wkrótce będą mieli zajęcia z nowego przedmiotu? Chce tego poseł PO. Wysłał już interpelację do ministra rolnictwa, by do powszechnego nauczania wprowadzić zajęcia z nauki masowania koni. Polityk uważa, że warto stworzyć także zawód "masażysta koni".

Będzie nowy przedmiot w szkołach? Poseł chce uczyć masowania koni
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Magda Mieśnik

- W Polsce bardzo popularna jest jazda konna. Ja tego nie praktykuje, ale chcę pomóc ludziom, którzy uprawiają ten sport i zmagają się z kontuzjami u koni – mówi Wirtualnej Polsce poseł Józef Lassota. Wysłał już do ministra rolnictwa pismo w tej sprawie.

"Potrzeba profilaktyki prozdrowotnej związana jest ze stawianiem przed końmi sportowymi wysokich wymagań fizycznych oraz wykonywanie przez nie nienaturalnych ćwiczeń, które przyczyniają się do kontuzji aparatu ruchu. W profilaktyce prozdrowotnej koni, masaż znajduje już uznanie wśród lekarzy medycyny weterynaryjnej, trenerów i jeźdźców sportowych oraz hodowców. Praktyka masażu nie wymaga wykształcenia weterynaryjnego. Jednak do świadomego wykonywania masażu potrzebne są nie tylko dobre chęci, ale również bardzo dobra znajomość anatomii i fizjologii ciała konia" - pisze poseł do ministra rolnictwa.

I przekonuje, że warto wprowadzić nowy przedmiot nauczania w polskich szkołach, na przykład rolniczych. – Na pewno znaleźliby się chętni, by nauczyć się zawodu masażysty koni. Obecnie, by móc zajmować się zwierzętami, trzeba zapłacić kilka tysięcy złotych za specjalny kurs - tłumaczy nam Lassota. I dodaje, że masaż przyniesie zwierzętom same korzyści. - Koń jest bardziej rozluźniony podczas treningu i chętny do pracy.

Minister rolnictwa póki co nie odpowiedział na wniosek posła PO.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (861)