Będzie całoroczny pobór do rosyjskiej armii. "Putin dużo ryzykuje"

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał nowelizację ustawy o całorocznym poborze do armii. Zatwierdził również przepisy pozwalające na rekrutację rezerwistów do służby w czasie pokoju. - Rosja od początku walczy mięsem armatnim. To jest myślenie w kategoriach poprzedniej epoki, gdzie nie szczędzi się żołnierskiej krwi, po to, żeby osiągnąć de facto marne cele – mówi Wirtualnej Polsce gen. Roman Polko.

Zdaniem gen. Romana Polko, Władimir Putin wprowadzając całorocznZdaniem gen. Romana Polko, Władimir Putin, wprowadzając całoroczny pobór do wojska bardzo dużo ryzykuje
Źródło zdjęć: © EPA, East News, PAP | Jacek Dominski, Maxim Shipenkov
Sylwester Ruszkiewicz

Jak wynika z pierwszej z dwóch ustaw podpisanych przez Putina, obywatele będą powoływani do służby wojskowej przez cały rok kalendarzowy, a nie, jak do tej pory, dwa razy w roku - na wiosnę i jesienią. Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 r.

Zmiana prawa i nowy zaciąg

Po tym terminie wojskowe biura rejestracji i poboru będą mogły wystawiać wezwania poborowym, przeprowadzać badania lekarskie i organizować posiedzenia komisji poborowych przez cały rok. Na miejsce służby poborowi będą wysyłani jak dotychczas, dwa razy w roku – od 1 kwietnia do 15 lipca oraz od 1 października do 31 grudnia.

Rosjanie zaatakowali Blika? Gawkowski: wszystko na to wskazuje

Druga ustawa umożliwia powoływanie rezerwistów do służby również w czasie pokoju. Przepisy dotyczą obywateli, którzy dobrowolnie podpiszą kontrakt na służbę jako rezerwiści. Zgodnie z nowymi przepisami rosyjskie Ministerstwo Obrony będzie mogło wysyłać rezerwistów na dodatkowe szkolenia "w celu zapewnienia ochrony obiektów o znaczeniu krytycznym i innej kluczowej infrastruktury".

Nowe przepisy przeanalizował Instytut Studiów nad Wojną (ISW). I tak w przypadku pierwszej ustawy ocenia, że "zmiany w rosyjskim systemie przetwarzania personelu mają prawdopodobnie wspierać ciągłe wysiłki na rzecz zwiększenia liczebności rosyjskiego wojska i mają pozwolić Rosji szybciej i sprawniej mobilizować siły podczas przedłużającej się wojny w Ukrainie".

W przypadku drugiej ustawy ISW ocenia, że Putin "wzywa tylko aktywnych rezerwistów do ochrony rosyjskich obiektów infrastrukturalnych, aby ustalić warunki mobilizacji ich do walki w przyszłości, w tym na Ukrainie".

Mówi się, że dotyczyłoby to nawet 2 milionów rezerwistów, co właściwie oznacza wezwanie całej aktywnej rezerwy.

- Putin, podpisując dekret o całorocznym poborze, balansuje na krawędzi i dużo ryzykuje. Jak będzie go egzekwował, szczególnie w dużych miastach, może spaść jego popularność w Rosji. Do tego dochodzą problemy gospodarcze kraju. Taka mieszanka może go zmieść z Kremla – mówi Wirtualnej Polsce gen. Roman Polko, były szef jednostki specjalnej Grom.

I jak dodaje, informację o tym, że Putin potrzebuje ludzi na front, można dedykować wszystkim, którzy powielają narrację z minionej epoki, że w Rosji mówią "ludzi u nas mnoga" (wielu - red.).

- Otóż wcale nie jest "mnoga ludzi". Dodatkowo Putin ma problem, bo zdaje sobie sprawę, że wśród nich są ci, którzy zasmakowali leniwego, europejskiego życia. Szczególnie w dużych miastach, gdzie mieszkańcy nie są zdolni do poświęceń. Zdolni są jedynie ci, którzy mieszkają na kresach czy we wsiach. Dla nich to jest szansa, żeby czegokolwiek się dorobić. Natomiast w tych dużych miastach Putinowi będzie bardzo trudno znaleźć zmotywowanego poborowego – ocenia gen. Roman Polko.

W jego ocenie Ukraina nie ma się czego obawiać, bo była na to przygotowana.

- Musi odpowiedzieć sprytnymi działaniami bojowymi, użyciem nowoczesnej broni i większym zaangażowaniem dronów. Rosja od początku walczy mięsem armatnim. To myślenie w kategoriach z poprzedniej epoki, gdzie nie szczędzi się żołnierskiej krwi, po to żeby osiągnąć de facto marne cele. Na froncie mieliśmy już przestępców wyciąganych na front z zakładów karnych czy wagnerowców. A teraz tak naprawdę walczą rezerwiści. Ci, którzy byli w pierwszym rzucie, albo nie są zdolni do walki, albo są już "gruzem 200 (zabici - red.)", który został wywieziony z terytorium Ukrainy – komentuje były wojskowy.

Przypomnijmy, że mobilizacja Putina w 2022 r., pierwsza w Rosji od czasów II wojny światowej, po niepowodzeniach na liniach frontu, wywołała protesty w kraju i skłoniła ponad 261 tysięcy Rosjan do ucieczki za granicę.

Chociaż Kreml później uznał mobilizację za "zakończoną", żaden dekret prezydencki jej nie zakończył. W międzyczasie, zamiast ogłaszać nowy pobór, Kreml postawił na zachęty finansowe i kampanie rekrutacyjne, oferując lukratywne kontrakty ochotnikom, którzy chcieliby walczyć w Ukrainie.

Jak informował CNN, rosyjskie prawo zabrania wysyłania poborowych powołanych do obowiązkowej służby do aktywnych stref walki bez odpowiedniego szkolenia. "Podczas gdy oficjalne stanowisko jest takie, że poborowi nie są wysyłani na Ukrainę, pojawiły się doniesienia o tym, że poborowi są naciskani lub wprowadzani w błąd w celu podpisania kontraktów, które skutkują ich rozmieszczeniem na pierwszej linii frontu w Ukrainie" – wskazało CNN.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Zablokują zakopiankę. Tuż przed długim weekendem
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Pozwał Dudę za słowa o filmie Holland. Jest wyrok
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Co z tańszym prądem? Nawrocki w piątek przedstawi projekt
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Niemiecka prasa ws. ETS2: ta decyzja może się zemścić na Polsce
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Rosja szerzy fake newsy o wypadku atomowym. Ukraina reaguje
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Tragedia w Poznaniu. W mieszkaniu znaleziono ciała ojca i syna
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Zembaczyński: Ziobro jest nowoczesną formą zdrajcy. W PiS mówią o "wyroku śmierci"
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Widok, jak z filmu. Gigantyczna pajęczyna i tysiące osobników
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
Inwazja szczurów w Irvine. Dom uznany za zagrożenie publiczne
"Obrzydliwe". Lawina komentarzy po słowach Domańskiego o Ziobrze
"Obrzydliwe". Lawina komentarzy po słowach Domańskiego o Ziobrze
"Pasuje do ekipy Tuska". Oburzenie w PiS po słowach posła KO ws. Ziobry
"Pasuje do ekipy Tuska". Oburzenie w PiS po słowach posła KO ws. Ziobry
Nowa jednostka w strukturach policji: powstanie Narodowe Biuro Śledcze
Nowa jednostka w strukturach policji: powstanie Narodowe Biuro Śledcze
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości