Beata Szydło: jestem zadowolona z pracy Antoniego Macierewicza
- Uważam, że to, co minister Macierewicz robi w polskiej armii, to, w jaki sposób przeprowadza reformy, jest konieczne. Ma ogrom pracy przed sobą. Wierzę, że wywiąże się z zadań, których się podjął - oznajmiła premier Beata Szydło. Zabrała również głos ws. kolejnego listu, wysłanego do szefa MON przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Pismo Pawła Solocha do szefa MON dotyczy sytuacji w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. O sprawie pisaliśmy TU.
- Do mnie pan prezydent listów nie pisze, więc ja wątpliwości nie mam - powiedziała Szydło, pytana o komentarz do korespondencji między prezydentem a MON. - Jeszcze raz podkreślę, że pan Macierewicz ma bardzo odpowiedzialne i bardzo ważne zadanie i to jest ten cel, który sobie postawił, i z tego będzie oceniany; i z tego ja będę go rozliczać - zaznaczyła.
- Spotykam się z panem ministrem Macierewiczem i po prostu z nim rozmawiam. Spotykam się również z panem prezydentem i po prostu z nim rozmawiam. Dla mnie to jest najlepsza forma komunikowania i uzyskiwania informacji, jeżeli takich oczekuję. Oczywiście można pisać listy, można rozmawiać, każdy wybiera taką formułę, która jest dla niego korzystniejsza. Ja uważam, że rozmowa, bardzo często niełatwa i szczera, jest dobrym rozwiązaniem i oczekuję od pana ministra Macierewicza, że nasze rozmowy przynoszą efekty, a tymi efektami jest to, że to, co ustalimy, jest wprowadzane później w życie - powiedziała Szydło.
"Rutynowa korespondencja"
Wcześniej do listu odniósł się dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski, który oznajmił, że to "rutynowa korespondencja między BBN a kierownictwem MON". - Wymiana takich pism odbywa się na bieżąco. Pan prezydent oczekuje, że wkrótce otrzyma wyjaśnienia od pana ministra Macierewicza we wskazanych kwestiach - przekonywał.
Prosił Dudę, aby podjął kroki
Portal TVN24 opublikował w środę cytaty z odpowiedzi udzielonej politykowi PO Markowi Biernackiemu (minister-koordynator specsłużb w rządzie Ewy Kopacz - przyp.red.) przez szefa BBN Pawła Solocha. Portal informuje, że Biernacki prosił, aby prezydent Andrzej Duda podjął kroki zmierzające "do dokładnego wyjaśnienia sytuacji mającej miejsce w SKW w związku z informacjami o niepokojących działaniach podejmowanych w stosunku do zasłużonych oficerów polskich służb specjalnych".
Źródło: WP, PAP