Według różnych szacunków w czwartek na ulice Warszawy wyszło od 14 do 50 tysięcy ludzi, protestujących przeciwko trzem ustawom dotyczącym sądownictwa: o Krajowej Radzie Sądownictwa, o ustroju sądów powszechnych i o Sądzie Najwyższym. Protestujący domagali się od prezydenta zawetowania przepisów przyjętych głosami PiS.
W czwartek w południe, w cieniu debatyt o Sądzie Najwyższym, odbyło się drugie czytanie i głosowanie nad wnioskiemtu wstaw treść, podpisanym porzez 910 tys. osób. Po południu posłowie odrzucili ten wniosek głosami posłów PiS i koła Wolni i Solidarni.