Beata Mazurek zaatakowała Pawła Kukiza. Odpowiedź Michała Kamińskiego
Europosłanka PiS Beata Mazurek napisała o "prostackim ataku labilnego emocjonalnie Pawła Kukiza na Andrzeja Dudę". Nazwała go "żałosnym cieniem Kosiniaka-Kamysza". Co na to wicemarszałek Senatu Michał Kamiński? - Paweł Kukiz dostał jeden z najlepszych wyników w wyborach parlamentarnych. Pełen pogardy i agresji wpis poseł Mazurek mnie nie dziwi. PiS to partia pogardy i agresji. Dla nich są albo wulgarne słowa, albo gesty środkowego palca - komentował w programie "Tłit".
Beata Mazurek napisała tak: "Prost… Rozwiń
Transkrypcja:
Beata Mazurek napisała tak: "Prostacki atak labilnego emocjonalnie Kukiza na prezydenta. Tym razem, chyba nie jest to przypadek kompromitującego upojnego piątku.
Antysystemowiec stał się żałosnym cieniem partyjnego Kosiniaka-Kamysza. Upadek człowieka, któremu zaufało wielu Polaków. Przykre".
Kukiz jako polityk się skończył? Nie no, oczywiście, że się nie skończył. Dostał jeden z najlepszych wyników w wyborach parlamentarnych.
To skąd w takim razie taki wpis, a nie inny? Znaczy, pełen pogardy i agresji wpis pani poseł Mazurek mnie nie dziwi.
Dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią pogardy i agresji wobec swoich przeciwników politycznych.
Dla nich są albo wulgarne słowa, albo gesty środkowego palca. Albo nazywanie ich obywatelami drugiego sortu, albo obrażanie ich porównywaniem do konfidentów gestapo.
Albo mówieniem o zdradzieckich mordach, albo odmawianiem obywatelstwa polskiego i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej.
To w takim razie co? Beata Mazurek nie posłuchała prezydenta Dudy, który apelował nie dalej niż w sobotę, żeby dać wszystkim równe szanse i żeby się wzajemnie nie obrażać?
Andrzej Duda nikomu nie daje równych szans. Dlatego, że Andrzej Duda popiera politykę Prawa i Sprawiedliwości, która jest polityką niesprawiedliwą - niesprawiedliwą społecznie, niesprawiedliwą politycznie.
I Andrzej Duda tę politykę firmuje, więc jakiekolwiek jego apele o równe traktowanie są niesprawiedliwe. Bo równo nie są traktowani.
Inaczej była potraktowana przez rząd, który firmował pan Andrzej Duda, rodzina Czartoryskich chociażby, która wyjechała z Polski z pół miliardem złotych, które dostała od rządu.
A inaczej są traktowani chorzy na raka, którym nie daje się pieniędzy na leczenie, ale daje się na przykład 2 miliardy złotych na telewizję publiczną.
A w takim razie, skoro Andrzej Duda... Która z kolei nie traktuje Polaków sprawiedliwie, bo telewizja publiczna także w opinii wyborców Prawa i Sprawiedliwości, nie jest telewizją obiektywną.