Beata Mazurek atakowana za "zrozumienie" dla narodowców. PO chce ją ukarać
O Beacie Mazurek nie przestaje być głośno. Najpierw mówiło się o jej przejściu z Kancelarii Prezydenta do PZU, teraz zarówno w Polsce, jak i za granicą komentuje się jej słowa dot. "zrozumienia" dla agresywnego zachowania narodowców. Platforma Obywatelska na opiniach nie poprzestała. Składa wniosek do komisji etyki o ukaranie byłej szefowej KPRP.
- Jeszcze dzisiaj (wtorek 7 czerwca - przyp. red) do komisji etyki wpłynie wniosek PO o ukaranie poseł Mazurek za słowa, które powiedziała wczoraj - poinformowała Monika Wielichowska z Platformy Obywatelskiej na briefingu w Gdańsku. - Takie słowa nigdy nie powinny paść od polityka i kobiety - tłumaczyła.
Tego zdania jest też wielu internautów.
O jakich słowach mowa? - Dopóki żyjemy, to mamy emocje. I te emocje dały swój upust w Radomiu. (...) To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale też ich rozumiem - w ten sposób Mazurek odniosła się do sobotnich wydarzeń w Radomiu.
Przypomnijmy, że w sobotę przy ulicy Żeromskiego w Radomiu doszło do bójki pomiędzy zwolennikami dwóch różnych zgromadzeń: KOD-u i Młodzieży Wszechpolskiej.
Czytaj też: Beata Mazurek aka "Złotousta"
Konsekwencje
W związku ze "skierowaniem zbyt małych sił policji" na sobotnią manifestację KOD-u w Radomiu, odwołany ze stanowiska został Piotr Kostkiewicz, komendant miejski policji w Radomiu.
W komunikacie policji czytamy też, że: "w ramach prowadzonego dochodzenia wszczętego po sobotnich zajściach w Radomiu zidentyfikowano i zatrzymano trzy osoby podejrzane o pobicie mężczyzny". - Podejrzani są aktualnie zatrzymani, funkcjonariusze będą dziś wnioskować do prokuratury o zastosowanie wobec nich odpowiednich środków zapobiegawczych - podkreśliła nadkom. Alicja Śledziona, rzeczniczka mazowieckiej policji.
Zidentyfikowano też dziewięć innych osób - za zakłócenie legalnego zgromadzenia. - Dwie z nich usłyszały już stosowny zarzut w postępowaniu o wykroczenie, a kolejne zostały wezwane do jednostki policji - podała policja.
Nadal trwają czynności związane z zebraniem kolejnych materiałów procesowych.
Źródło 300polityka.pl/WP