Basajew ukrywa się w pobliżu Wiedieno
Szamil Basajew (PAP/EPA/Snopkov)
Szamil Basajew, wpływowy dowódca czeczeńskich
separatystów, prawdopodobnie żyje i ukrywa się w pobliżu
rodzinnego Wiedieno - powiedział w poniedziałek dowódca wojsk
rosyjskich na Kaukazie gen. Władimir Mołtienskoj, powołując się na
informacje wywiadu wojskowego.
Wywiad od dłuższego czasu nie ma wprawdzie wiadomości o losie czeczeńskiego dowódcy, jednak w jego rodzinnej wsi przejął archiwum Basajewa, świadczące - według generała - że raczej nie opuścił on terytorium Czeczenii.
Pod koniec kwietnia o śmierci Basajewa informował w Groznym szef rosyjskiego sztabu generalnego gen. Anatolij Kwasznin. Wątpliwości wzbudzał jednak fakt, że nie znaleziono ciała Basajewa. Po deklaracji Kwasznina, szef resortu obrony Rosji Siergiej Iwanow zastrzegł, że nie dysponuje wiarygodnymi informacjami o śmierci Basajewa.
W czerwcu 1995 r. Basajew dowodził oddziałem, który opanował szpital w Budionnowsku, biorąc 890 zakładników. Podczas krwawej próby odbicia więzionych zginęło 147 osób.
Wydarzenia w Budionnowsku skłoniły ówczesnego premiera Wiktora Czernomyrdina do rozmów z władzami czeczeńskimi. Pod koniec lipca 1995 zawarto układ rosyjsko-czeczeński rozpoczynający proces pokojowy w stosunkach Rosja - Czeczenia.
Przewidywał on zakończenie walk, wycofanie wojsk rosyjskich, przekazanie jeńców wojennych przez każdą ze stron, przeprowadzenie wolnych wyborów w Czeczenii. Pominięto w nim sprawę niepodległości Czeczenii.
W Stawropolu na południu Rosji zostanie w poniedziałek wznowiony proces pięciu członków oddziału Basajewa, którzy uczestniczyli w napaści na Budionnowsk. Wcześniej w procesie innych członów tej grupy zapadły wyroki od 11 do 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. (PAP/IAR, and)