Bartłomiej Sienkiewicz odpowiada Aleksandrowi Kwaśniewskiemu
- Bartłomieja Sienkiewicza bardzo cenię. Wielokrotnie wykazywał on spory analityczny talent, ale w tej kwestii zafiksował się partyjnie i mówi rzeczy nieroztropne. Polska to trochę więcej niż spór PiS-antyPiS. To nie tak, że każdy, kto zagłosuje w jakiejś sprawie z PiS-em, staje się zdrajcą. Taki język nie przystaje do intelektualisty, jakim jest Sienkiewicz. To dobre dla propagandysty partyjnego, a nie człowieka, który wie o polityce trochę więcej - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski w programie "Newsroom WP", komentując sprawę głosowania nad Funduszem Odbudowy. Do jego słów Bartłomiej Sienkiewicz odniósł się w programie "Tłit". - Nie podzielam zdania pana prezydenta Kwaśniewskiego ws. zachowań Lewicy w ostatnim czasie. Jeśli ktoś stawia zarzut, że KO jest antyPiS, to ja chcę powiedzieć - tak, jesteśmy antyPiS, bo jesteśmy opozycją i naszą rolą jest wskazywanie błędów, porażek i klęsk rządzących - komentował. - Zarówno liderzy PO, jak i ruchu Szymona Hołowni dostawali od rządu propozycje rozmów nt. Funduszu Odbudowy. Nasze stanowisko było jasne: nie będziemy rozmawiać sami. W tym czasie Lewica, prowadząc negocjacje z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi, za ich plecami dogadywała się z PiS-em. Mamy do czynienia z aktem jednoznacznej nielojalności, z sytuacją, która jest kuriozalna. Lewica rozbiła jakiekolwiek marzenia o jedności opozycji - stwierdził Sienkiewicz.
Panie ministrze, ceni pan, być moż… Rozwiń
Transkrypcja: