Bartłomiej Sienkiewicz odpowiada Aleksandrowi Kwaśniewskiemu
"Ja bym dzisiaj zadał pytanie - i Sienkiewiczowi, i Budce. A ile wyście rozmów przeprowadzili od momentu, kiedy sprawa stanęła, to już dobry miesiąc temu, z przedstawicielami opozycji, żeby właśnie zbudować ten wspólny front? Rozmawialiście z Lewicą? Ile razy? Rozmawialiście z Hołownią? Ile razy? Nie. Bo to było właśnie komunikowanie się poprzez media. My zrobimy tak, a wy się do nas dołączcie" - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski w TVN24, komentując zamieszanie wokół funduszu odbudowy. Co na to Bartłomiej Sienkiewicz (PO)? - 18 marca KO zgłosiła publicznie pakiet postulatów - i w Sejmie, i potem w Senacie, który miał uspokoić wszystkich nas, że PiS nie będzie ws. pieniędzy unijnych robił tego, co Orban, że nie wykorzysta pieniędzy UE, żeby stworzyć w swoim kraju oligarchię. Od tego momentu rozmawialiśmy z opozycją, proponowaliśmy wspólne stanowisko wszystkim ugrupowaniom opozycyjnym - ripostował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Pan prezydent Kwaśniewski nie jest czynnym politykiem. Zapewne nie wie, że ten kontakt między szefostwami ugrupowań opozycyjnych, konsultacje, rozmowy, są dniem codziennym w polskiej polityce i w polskim parlamencie - kontynuował Sienkiewicz. - Przecież nikt sobie chyba nie wyobraża, że nie istnieją żadne rozmowy miedzy KO a PSL czy Lewicą. Z Lewicą rozmawiano nieformalnie bardzo długo. Uspokajali nas, że może nie będą tego popierać bezwarunkowo. W finale okazało się inaczej - podsumował.
"Ja bym dzisiaj zadał pytanie i Si… Rozwiń
Transkrypcja: