Sienkiewicz, Belka i ośmiornica. Menu za 2 tys. złotych
Początkowo, jak opisuje "Wprost", rozmowa Sienkiewicza i Belki dotyczy koniaków. Minister dzieli się swoją fascynacją araratem i fachowo rozwodzi się nad smakiem i kolorami trunku. - On ma w sobie taką miękkość, którą miały wszystkie dobre koniaki w Sowietii. A ja miałem takiego wuja, który trochę zastępował mi ojca. Chodziłem z nim na polowania. Uważał, że to najlepszy napój stworzony przez człowieka - zachwala Sienkiewicz (tu na zdjęciu, po raz pierwszy od ujawnienia afery taśmowej oficjalnie "oko w oko" z premierem Donaldem Tuskiem).