Bartłomiej Sienkiewicz: kto w przyszłości uwierzy państwu polskiemu?
• Bartłomiej Sienkiewicz skomentował projekt ustawy dezubekizacyjnej
• Wg byłego ministra ta ustawa tworzy nową niesprawiedliwość
• Sienkiewicz: ci ludzie są karani za to, że uwierzyli państwu polskiemu
Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW w programie "Kropka nad i" w TVN24 mówił o projekcie ustawy dezubekizacyjnej.
Projekt zakłada, że emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, za czas do lipca 1990 r., będą sięgać maksymalnie średniego świadczenia w systemie powszechnym.
Zgodnie z projektem "za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.". Oprócz funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, obniżenie emerytur i rent dotyczyć będzie także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej w tym m.in. Wojskowej Służbie Wewnętrznej, Wojskach Ochrony Pogranicza.
- Ta ustawa tworzy nową niesprawiedliwość. Szkolił mnie w służbach człowiek starszy o 10 lat, który służył w SB. Parę lat potem zginął w tragicznych okolicznościach jako oficer wolnego państwa na bliskim Wschodzie. Takich ludzi było setki. Mają incydenty za PRL, ale w większości nabywali uprawnienia emerytalne, poświęcając się, chroniąc życie obywateli wolnej Polski - stwierdził Sienkiewicz.
- Ci ludzie są karani za to, że uwierzyli państwu polskiemu, które powiedziało: możecie pracować na rzecz wspólnego dobra - stwierdził. - Kto w przyszłości uwierzy państwu polskiemu? - zastanawiał się.
- Gdybyśmy stosowali taką logikę, to w wojnie 1920 r. wzięliby udział tylko szeregowcy. Bo oficerowie służyli w armiach zaborców - stwierdził Sienkiewicz.
Oprac. Iga Burniewicz