Bartłomiej M. może zostać w areszcie? Jest zażalenie
Prokuratura chce wstrzymania decyzji sądu, który pozwolił Bartłomiejowi M. opuścić areszt po wpłacie poręczenia majątkowego. Uważa, że to może zaszkodzić postępowaniu.
27.06.2019 | aktual.: 29.03.2022 11:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prokuratura wniosła swoje zażalenie na decyzję dotyczącą Bartłomieja M. - dowiedziało się RMF FM. Były rzecznik MON może wyjść z aresztu po zapewnieniu poręczenia w wysokości 100 tys. zł do 8 lipca. Tak zdecydował sąd.
Adwokat rodziny poinformował, że już do tego doszło. Pieniądze wpłacono w środę po południu. Prokuratura złożyła jednak wniosek o wstrzymanie decyzji sądu.
Do tej pory M. dwukrotnie prosił o możliwość opuszczenia aresztu. Reporter WP Sylwester Ruszkiewicz dotarł do uzasadnienia poprzedniego postanowienia sądu w tej sprawie.
Bartłomiej M. w areszcie. Usłyszał poważne zarzuty
Śledczy ustalili, że Bartłomiej M. wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. mieli "powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".
Były rzecznik MON usłyszał również zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę PGZ. Przebywał w areszcie od 30 stycznia.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl