Bartłomiej M. może zostać w areszcie? Jest zażalenie
Prokuratura chce wstrzymania decyzji sądu, który pozwolił Bartłomiejowi M. opuścić areszt po wpłacie poręczenia majątkowego. Uważa, że to może zaszkodzić postępowaniu.
Prokuratura wniosła swoje zażalenie na decyzję dotyczącą Bartłomieja M. - dowiedziało się RMF FM. Były rzecznik MON może wyjść z aresztu po zapewnieniu poręczenia w wysokości 100 tys. zł do 8 lipca. Tak zdecydował sąd.
Adwokat rodziny poinformował, że już do tego doszło. Pieniądze wpłacono w środę po południu. Prokuratura złożyła jednak wniosek o wstrzymanie decyzji sądu.
Do tej pory M. dwukrotnie prosił o możliwość opuszczenia aresztu. Reporter WP Sylwester Ruszkiewicz dotarł do uzasadnienia poprzedniego postanowienia sądu w tej sprawie.
Bartłomiej M. w areszcie. Usłyszał poważne zarzuty
Śledczy ustalili, że Bartłomiej M. wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. mieli "powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".
Były rzecznik MON usłyszał również zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę PGZ. Przebywał w areszcie od 30 stycznia.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl