PolskaBartłomiej M. może wyjść z aresztu dopiero na jesieni

Bartłomiej M. może wyjść z aresztu dopiero na jesieni

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zawnioskowała o przedłużenie aresztu Bartłomiejowi M. Jeśli sąd przychyli się do jej prośby, były rzecznik MON wyjdzie na wolność dopiero 25 września.

Bartłomiej M. może wyjść z aresztu dopiero na jesieni
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Magdalena Nałęcz-Marczyk

17.06.2019 | aktual.: 29.03.2022 11:55

Prowadząca śledztwo ws. nieprawidłowości w Polskiej Grupie Zbrojeniowej prokuratura chce także, by przedłużono areszt byłemu członkowi zarządu PGZ Radosławowi O. Decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Okręgowy w Warszawie.

Zgoda na wniosek prokuratury będzie oznaczała, że Bartłomiej M. i Radosław O. opuszczą areszt dopiero 25 września. Były rzecznik MON przebywa w nim już 3,5 miesiąca. Nic nie dało zażalenie, które obydwaj wnieśli w tej sprawie. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że nie należy ich zwalniać do domu.

Zamieszani w sprawę byli pracownicy PGZ Robert K. i Robert Sz. zostali potraktowani łagodniej. Uchylono im tymczasowe aresztowanie. Musieli jednak wpłacić 50 tys. zł poręczenia i nie wolno im opuszczać kraju.

Bartłomiej M. w areszcie. Usłyszał poważne zarzuty

Śledczy ustalili, że Bartłomiej M. wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. mieli "powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".

Były rzecznik MON usłyszał również zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę PGZ.

Źródło: RMF FM

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie