Barcikowski odtajni część informacji z 2002 r. dotyczących Orlenu
Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego
Andrzej Barcikowski zapowiedział, że prawdopodobnie w piątek
odtajni część informacji związanych z planowanym wówczas
kontraktem PKN Orlen, które UOP przekazywał na początku 2002 r.
m.in. ówczesnemu ministrowi skarbu Wiesławowi Kaczmarkowi.
"Prawdopodobnie jutro przekażemy część informacji, które były przekazywane na początku roku 2002 przez ówczesny Urząd Ochrony Państwa adresatom na czołowych funkcjach państwowych, w tym ówczesnemu ministrowi skarbu, bowiem powstały rozmaite niejasności wokół tego" - powiedział Barcikowski dziennikarzom. "Publiczna dyskusja na ten temat sprawia, że te treści przestały mieć charakter tajny".
Szef ABW powiedział, że - w porozumieniu z szefem Agencji Wywiadu Zbigniewem Siemiątkowskim - postanowił odtajnić taką część dokumentów, która będzie świadczyła o "wymowie informacji wówczas przekazywanych".
Barcikowski podkreślił, że UOP zajmował się wówczas ochroną ekonomicznych interesów państwa w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i w sprawie Orlenu zrobił na początku 2002 r. to, co do niego należało. "Damy temu świadectwo" - zapowiedział.
Pod koniec ubiegłego tygodnia "Gazeta Wyborcza", powołując się na ówczesnego ministra skarbu Wiesława Kaczmarka, napisała, że w 2002 r. ówczesny prezes Orlenu Andrzej Modrzejewski został zatrzymany przez UOP na polecenie premiera Leszka Millera. Według Kaczmarka, zatrzymania dokonano, aby uniemożliwić zawarcie rzekomo niekorzystnego kontraktu na dostawę ropy naftowej. Chodziło o kontrakt wart 14 mld dolarów, dający firmie J&S Service and Investment Ltd wyłączność na dostawy rosyjskiej ropy do płockiego koncernu.
Natomiast w środowej "Gazecie" zamieszczono wypowiedź Kaczmarka, zgodnie z którą UOP nie miał żadnych konkretnych zastrzeżeń do kontraktu, który miał podpisać były prezes Orlenu Andrzej Modrzejewski. Według Kaczmarka w tajnej notatce, którą dostał na początku lutego, nie było żadnej wzmianki, że Orlen zamierza podpisać niekorzystny dla siebie kontrakt. "To była pozytywna ocena tego kontraktu" - podkreślił.
Barcikowski pytany, czy Kaczmarek kłamie, szef ABW odparł, że w piątek dziennikarze uzyskają istotne fragmentu materiałów przekazywanych w 2002 r. także Kaczmarkowi, jako ówczesnemu ministrowi skarbu. "Wszyscy będą mogli skonfrontować wypowiedzi pana Kaczmarka z tą treścią" - dodał.