Barbarzyński atak Rosjan na Charków. Wiele ofiar i rannych

W środę wieczorem Rosjanie po raz kolejny ostrzelali Charków. Pociski wystrzelone przez okupanta spadły na dzielnicę mieszkaniową. Zginęło co najmniej sześć osób, a 16 zostało rannych.

Barbarzyński atak Rosjan na Charków. Wiele ofiar i rannychBarbarzyński atak Rosjan na Charków. Wiele ofiar i rannych
Źródło zdjęć: © Twitter
Radosław Opas

Miejscem ostrzału był rejon (dzielnica) Sałtiwka - podała agencja Interfax-Ukraina. Wcześniej władze miejskie informowały o trzech zabitych i 10 rannych. Krótko później szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow wydał komunikat na Telegramie, informując, że liczba zabitych i rannych wzrosła.

Według najnowszych doniesień zginęło sześć osób, a 16 jest rannych. Skalę zniszczeń ukazują zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych.

Charków ostrzelany. "Rosja wciąż morduje ludzi"

W trakcie ataku zniszczony został akademik. Ukraińskie służby twierdzą, że Rosjanie użyli pocisku manewrującego Kalibr. W trafionym budynku mieszkało ponad 30 osób, w tym emeryci i dzieci.

Nieludzki ostrzał Charkowa potępił już minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

"Rosja wciąż morduje ludzi w środku Europy. Jedynym sposobem na powstrzymanie Putina jest zapewnienie Ukrainie maksymalnej pomocy wojskowej i nałożenie na Rosję znacznie ostrzejszych sankcji" - napisał na Twitterze Kułeba.

Media: Biały Dom popiera ukraińskie ataki na Krymie

Z ustaleń portalu Politico wynika, że administracja USA popiera uderzenia ukraińskich sił na pozycje Rosjan na Krymie. Amerykańscy dziennikarze twierdzą, że Waszyngton miał zakomunikować swoje stanowisko władzom w Kijowie.

- Jakiekolwiek cele, które wybierają [Ukraińcy] na suwerennej ukraińskiej ziemi, są z definicji samoobroną - powiedział portalowi anonimowy oficjel wysokiej rangi. Urzędnik Białego Domu zaznaczył, że "Krym to Ukraina".

Politico potwierdził tym samym słowa ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa, który w wywiadzie dla Głosu Ameryki stwierdził, że USA nie nałożyły restrykcji na użycie dostarczanej przez nie broni na terytorium Krymu. Mimo że Kijów oficjalnie tego nie przyznał, ukraińscy oficjele przekazali amerykańskim mediom, że za ostatnimi wybuchami w rosyjskich bazach i składach amunicji na Krymie stoją ukraińskie siły specjalne.

Źródło: WP Wiadomości/PAP

Przeczytaj również:

Zobacz też: Ukraina wysłała Moskwie "potężny sygnał". "Rosjanie nie mogą już czuć się bezpieczni"

Wybrane dla Ciebie

Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję