PolitykaBarbara Nowacka skłamała? Zawiadomienie w prokuraturze

Barbara Nowacka skłamała? Zawiadomienie w prokuraturze

Liczba podpisów pod projektem liberalizującym prawo aborcyjne - przez nią Barbara Nowacka może mieć kłopoty. W danych podanych przez polityk coś nie zgadza się Instytutowi na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Złożył do prokuratury zawiadomienie w tej sprawie.

Barbara Nowacka skłamała? Zawiadomienie w prokuraturze
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Dawid Zuchowicz
Anna Kozińska

09.12.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na wniosek Ordo Iuris prokuratura ma ustalić, czy Barbara Nowacka, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Ratujmy Kobiety", w oficjalnym piśmie podała fałszywe informacje dotyczące liczby podpisów pod projektem dopuszczającym aborcję "na życzenie".

O sprawie donosi "Nasz Dziennik". W dokumencie Komitet zadeklarował zebranie około 400 tys. podpisów. Według Instytutu w rzeczywistości jest ich nieco ponad 200 tys.

Jeśli okaże się to prawdą, możliwe będzie stwierdzenie popełnienia przestępstwa z art. 271 kodeksu karnego, czyli poświadczenia nieprawdy.

O co walczy Nowacka?

Przypomnijmy, że zwolennicy projektu "Ratujmy Kobiety 2017" chcą legalnego przerwania ciąży do końca 12. tygodnia, wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół, darmowej i łatwo dostępnej antykoncepcji oraz przywrócenia tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty.

Ponadto, projekt reguluje stosowanie klauzuli sumienia przez ginekologów.

Źródło: "Nasz Dziennik"

Komentarze (518)