PolitykaBarbara Nowacka o premierze: "To Dyzma, który myśli, że jest Piłsudskim"

Barbara Nowacka o premierze: "To Dyzma, który myśli, że jest Piłsudskim"

Zdaniem Barbary Nowackiej premierowi Morawieckiemu "wydaje się, że jest kimś wielkim i może wszystko". - Miał być inteligentnym technokratą, a został słabszą wersją Patryka Jakiego, czyli zrobi wszystko i powie wszystko, aby zachować władzę. Jedyna różnica jest taka, że może lepiej zna język angielski - powiedziała.

Barbara Nowacka o premierze: "To Dyzma, który myśli, że jest Piłsudskim"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Patryk Ogorzałek

19.12.2018 | aktual.: 19.12.2018 21:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Barbara Nowacka skrytykowała Roberta Biedronia za sprzedawanie koszulek z jego wizerunkiem. - Jedni cenią w polityce skromność, inni wręcz przeciwnie. Ten projekt polityczny budowany jest tylko wokół Roberta, z pokazaniem liderskiego ego - powiedziała w wywiadzie dla portalu wiadomo.co.

Liderka stowarzyszenia Inicjatywa Polska zwraca uwagę na błędy, jakie są popełniane przez partie liderskie. - Jedną osobę zawsze łatwiej zniszczyć. Wiele projektów powstawało na fali poparcia dla konkretnej osoby i wiary, że ta osoba pokaże, jak zmienić świat, ale one szybko się kończą i wypalają. To nie jest metoda budowania polityki, która powinna być budowana na wartościach, a nie osobowościach. W polityce ważne są nie tylko sympatia i fajny wizerunek, ale przede wszystkim wielkie idee oraz konkrety, czyli program - stwierdziła.

"Niby oddolny ruch"

- Byłoby świetnie, gdyby [Robert Biedroń - red.] zmobilizował niegłosujących. Ale gdyby tak się działo, to nie atakowałby cały czas Koalicji Obywatelskiej. Wie, że między innymi jej będzie zabierał głosy. Te ataki wyglądają trochę tak, jakby świadomie decydował, że kosztem przyszłości Polski (czyli czy PiS będzie miał większość, czy nie) pragnie budować swój projekt. Owszem, ma do tego prawo, ale trzeba też mieć świadomość konsekwencji, jakie taka decyzja może za sobą pociągnąć - powiedziała Nowacka. Zdaniem polityczki, eurowybory pokażą, czy "ludzie kupią kolejny niby oddolny ruch budowany przez jednostkę".

Nowacka zapowiedziała, że od 6 stycznia ruszy nowa akcja dotycząca rozdziału Kościoła od państwa. - Będziemy zbierać podpisy pod projektem likwidującym patologie w relacjach państwo-Kościół - stwierdziła. Następnie projekt ma trafić do Sejmu. Ma znieść finansowanie religii w szkołach oraz zakazać łączenia uroczystości państwowych z religijnymi. - Kościół poczuł się jak w swoim państwie, a nie w państwie, w którym są także osoby niewierzące czy zwyczajnie myślące inaczej, niż doktryny wiary. Próbuje dyktować warunki, narzucać projekty ustaw, uderza w kobiety, domaga się większej ochrony i więcej pieniędzy na biznesy pana Tadeusza Rydzyka - powiedziała.

"Został słabszą wersją Patryka Jakiego"

Barbara Nowacka nie ma dobrego zdania o premierze Morawieckim. - To Dyzma, który myśli, że jest Piłsudskim. To człowiek, któremu wydaje się, że jest kimś wielkim i może wszystko. Miał być inteligentnym technokratą, a został słabszą wersją Patryka Jakiego, czyli zrobi wszystko i powie wszystko, aby zachować władzę. Jedyna różnica jest taka, że może lepiej zna język angielski. Myślę, że część konserwatystów prawicowych przy PiS-ie liczyła, że Mateusz Morawiecki będzie proeuropejski i trochę bardziej uczciwy. A zobaczyliśmy pustego cynika - stwierdziła. - Afera za aferą, protest rolników, chaos w szkołach, zdenerwowanie rodziców i szykowany protest nauczycieli, strajk pracowników sądowych, podwyżki cen energii, paliwa, żywności, kolejki do lekarzy... Gdzie jest super? U premiera i jego kolegów. Tak, oni mają super - dodała.

Źródło: wiadomo.co

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1542)