Bańska Niżna. Rano śmiertelny wybuch, wieczorem odbyła się ewakuacja
Makabryczne skutki przyniósł wybuch w Bańskiej Niżnej na Podhalu. W czwartek rano straż pożarna na miejscu eksplozji znalazła lej i ludzkie szczątki rozrzucone w promieni ok. 200 metrów. Wieczorem odbyła się ewakuacja sąsiednich budynków.
Jak wyjaśniają policjanci, mieszkanie samobójcy jest pełne substancji służących do wyrobu materiałów wybuchowych. Materiały zostały zabezpieczone w ciągu dnia, a wieczorem, na czas ich wywożenia, zarządzono ewakuację mieszkańców okolicznych domów.
Funkcjonariusze póki co nie informują o szczegółach przeszukania w domu samobójcy. Dokładna identyfikacja zabezpieczonych materiałów będzie możliwa dopiero po specjalistycznej analizie.
Mężczyzna wysadził się w powietrze
W czwartek rano nowotarscy strażacy otrzymali zgłoszenie o próbie samobójczej jednego z mieszkańców w Bańskiej Niżnej. Kiedy dotarli na miejsce, znaleźli lej po wybuchu i ludzkie szczątki rozrzucone w promieniu ok. 200 metrów.
- Potwierdzam, że w wybuchu zginęła jedna osoba. I nie chodzi o wybuch gazu - powiedziała portalowi 24tp.pl Dorota Garbacz, rzecznik nowotarskiej policji. Ofiara to 40-letni mężczyzna. Z informacji portalu wynika, że mężczyzna był fanem pirotechniki i w wyniku wybuchu stracił już wcześniej rękę.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl