Machina na ogromną skalę. Kilkunastu zatrzymanych
Zorganizowaną grupę przestępczą, zajmującą się sprowadzaniem z Kolumbii czystej kokainy, rozbili funkcjonariusze CBŚP w Krakowie i Poznaniu. Zatrzymali kilkanaście osób, podejrzanych o przemyt i wprowadzanie do obrotu narkotyków. Do rozpracowania tej sprawy przyczyniły się zeznania świadka koronnego.
18.10.2024 | aktual.: 18.10.2024 21:58
O sukcesie śledczych poinformowała w piątek Prokuratura Krajowa. Jak podała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK, na polecenie prokuratora małopolskiego 14 i 15 października krakowscy i poznańscy funkcjonariusze CBŚP zatrzymali 19 osób. W szeroko zakrojonej akcji pomagali przy współpracy z funkcjonariusze z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej i Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego.
17 z zatrzymanych zostało aresztowanych na 3 miesiące. Są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przemyt i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Pomógł świadek koronny. Przemytnicy kokainy z Kolumbii zatrzymani
W stosunku do dwóch podejrzanych prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50 tysięcy złotych. Mają oni także zakaz kontaktowania się ze świadkami i podejrzanymi w sprawie. Prokurator nie wyklucza dalszych zatrzymań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na podstawie zeznań świadka koronnego prokurator postawił zarzuty dotyczące przemytu z Kolumbii do Polski 360 kilogramów kokainy o czystości 97 proc. i wartości 72 mln zł. Narkotyki przyjechały do Polski w dwóch transportach z bananami w 2020 i 2021 roku.
Kanał przerzutu narkotyków wiódł z Kolumbii do Holandii, a następnie do Polski. To nie była udana akcja. Część nielegalnych substancji trafiła do sklepów spożywczych w kartonach z bananami.
W trakcie zatrzymań podejrzanych policja przejęła także pieniądze. To 3 tysiące euro, 80 tysięcy dolarów amerykańskich, 70 tysięcy franków szwajcarskich oraz 200 tysięcy złotych. W ręce policji wpadły też znaczne ilości narkotyków.
Przeczytaj również: Grzybiarz oniemiał. Szczątki balonu z pakunkiem na Podlasiu
Do wykrycia sprawców i ich zatrzymania w istotny sposób przyczyniły się zeznania świadka koronnego. Jak podaje komunikat prokuratury, przy okazji na jaw wyszły szczegóły innej sprawy. Chodzi o zabójstwo, do którego doszło w 2002 roku w jednym z poznańskich klubów.
Świadek koronny dostarczył dowody, które pozwoliły na wznowienie sprawy zabójstwa Ormianina w klubie Blue Note w Poznaniu w dniu 22 listopada 2002 roku. Prokuratory mieli podstawę do przedstawienia zarzutu zabójstwa Andrzejowi K., wobec którego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Andrzejowi K. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Prokuratura Krajowa